Pudding kokosowy z kaszą jaglaną

pudding kokosowy z kaszą jaglaną

Kiedy jem niektóre potrawy, czuję, że robię coś dobrego dla siebie. To miłe uczucie. Nieczęste przy deserach.

Dzisiejszy jest wyjątkowy. Nie dość, że pyszny (na co nazwa absolutnie nie wskazuje), to jeszcze – jak na deser – bardzo zdrowy. W zasadzie tylko kasza jaglana i mleko kokosowe (no i cukier 🙂 ).

pudding kokosowy z kaszą jaglaną

Pudding jest gęsty, kremowy, lekko słodki, smakowicie kokosowy. Kasza jest niewyczuwalna – odpowiada tylko za delikatną konsystencję i  kleistość. Wiórki przełamują miękkość i gładkość – fajnie chrupią i chrzęszczą. Jeśli wolimy jednak muślinowe, gładkie desery, można z wiórków zrezygnować.

Pudding należy przechowywać w lodówce, bardzo długo zachowuje smak i świeżość – po pięciu dniach smakuje dokładnie jak pierwszego. Jest sycący – wystarczy kawałek. I zdrowy. Ma same zalety. Smakuje nawet tym, którzy krzywią się na wspomnienie o kaszy jaglanej.

Ilość składników w przepisie starcza na małą okrągłą blaszkę (ok. 20 cm średnicy). Pudding jest cieniutki – ok. 1,5 cm wysokości. Tak lubię. Wielbiciele solidnych, grubszych puddingów powinni zwiększyć ilość składników.

Czytaj dalej

Sernik pistacjowy

sernik pistacjowy

Wspaniały, mocno pistacjowy sernik. Najlepszy ze wszystkich, jakie do tej pory piekłam.

Jest ciężki, kremowy, niezbyt słodki. Pistacje są i w masie sernikowej, i w pysznym kremie z mascarpone na wierzchu, i na samej górze sernika – pokruszone i lekko podprażone. Dzięki temu sernik jest wiosennie zielonkawy, obłędnie smakuje i pachnie pistacjami. I jest bardzo dekoracyjny – w sam raz na świąteczny stół.

sernik pistacjowy

Najlepiej przygotować go dzień-dwa przed podaniem. Musi mieć czas, żeby dobrze stężeć, nabrać odpowiedniej konsystencji, Masę z mascarpone najlepiej zrobić w ostatniej chwili (tego samego dnia, kiedy go podajemy) – z czasem lekko ciemnieje, jest równie pyszna, ale trochę gorzej wygląda.

Sernik jest bardzo długo świeży, doskonale sie przechowuje .Nie należy go przykrywać ani trzymać w lodówce  (ja nigdy nie trzymam serników w lodówce – moim zdaniem lepszą konsystencję mają w temperaturze pokojowej).

sernik pistacjowy

Używamy do niego pistacji niesolonych (chociaż posypka może być zrobiona też z solonych – smak będzie zaskakujący). Do tej pory były dość trudno dostępne, można je było zamówić głównie przez internet, ale ostatnio widziałam je również w zwykłym supermarkecie. Można je zastąpić gotową pastą pistacjową, ale tylko tą stuprocentową – tańsze, łatwiej dostępne pasty pistacjowe zawierają w sobie tylko ok. 30% orzeszków i kompletnie sie nie nadają.

Czytaj dalej

Ciasto czekoladowe z porzeczkami i orzechami włoskimi

ciasto czekoladowe z porzeczkami i orzechami włoskimi

Kiedy wszcyscy w domu trochę marcowo przeziębieni, dobra jest czekolada, a najlepsze – ciasto czekoladowe. Pachnie w całym domu jeszcze następnego dnia, świetnie smakuje do gorącej herbaty. Ci, co nie przepadają za ciastem czekoladowym, z przyjemnością wyliżą garnki z resztek i też będą szczęśliwi.

ciasto czekoladowe z porzeczkami i orzechami włoskimi

Do czekoladowego ciasta dobrze pasują owoce – dodają mu lekkości i świeżości. Po kwaskowatych wiśniach i delikatnych malinach proponuję czarne porzeczki. Nie ma chyba bardziej wyrazistego owocu, cierpkiego i pachnącego latem. Pięknie przełamują czekoladową słodycz i gładkość. Do tego chrupiące słodkawe włoskie orzechy.

ciasto czekoladowe z porzeczkami i orzechami włoskimi

Czytaj dalej

Ciasto czekoladowe z malinami i pistacjami

ciasto czekoladowe z malinami i pistacjami

Słońce już wyżej, ptaki świergolą ciut energiczniej, w dzień nieco cieplej. Ale co z tego – to jeszcze nie wiosna. A cierpliwość do zimy na początku lutego jest już na wyczerpaniu.

ciasto czekoladowe z malinami i pistacjami

W takiej sytuacji bardzo pomaga czekolada i dużo kolorów. Czyli dzisiejsze ciasto – mocno czekoladowe, wilgotne i kremowe, z dużą ilością malin i pistacji. Ciasto byłoby bardzo sładkie, ale lekko kwaskowate maliny dodają mu świeżości. Wygląda pięknie i wesoło – zielono-czerwono-czekoladowo 🙂 . Smakuje świetnie.

ciasto czekoladowe z malinami i pistacjami

Zastanawiałam się, czym można zastąpić pistacje. Niesolone  nie są tanie ani dostępne w każdym sklepie. Niestety, niczym. Nie pasują tu ani migdały, ani orzechy. Pistacje mają wyjątkowy kolor, smak i strukturę – są miękkie, bardzo delikatne. Nie zdominują ciasta. Można je kupić przez internet (100-gramowa paczuszka kosztuje ok. 13 zł.). Jeśli ich nie mamy, lepiej pozostać przy samych malinach. Też będzie pysznie i ładnie.

Czytaj dalej

Najprostsze ciasto marchewkowe

ciasto marchewkowe

Ciasto marchewkowe należy do gatunku ciast awaryjnych – składniki każdy ma w szafce, robi sie je szybko, zawsze się udaje. Dobrze wyrasta, jest lekkie i puszyste, o delikatnie piernikowym charakterze, pachnące cynamonem. W moim wydaniu – niezbyt słodkie.

Dodatek marchewki sprawia, że jak na ciasto jest dość zdrowe – jest jej sporo, tyle, co mąki. Zresztą wcale nie nadaje ciastu marchewkowego smaku – widać tylko urocze, pomarańczowe przecinki.

ciasto marchewkowe

To bardzo codzienne ciasto – jeśli chcemy mu nadać nieco odświętny charakter, można dodać bakalii, a wierzch polać lukrem. Dobrze będzie też smakować z warstwą bitej śmietany na wierzchu (należy ją ubić i nałożyć na ciasto tuż przed podaniem).

Ciasto marchewkowe, przez to, że bardzo dobrze wyrasta, może czasem lekko popękać – mi to nie przeszkadza, dodaje mu rustykalnego charakteru. Dzięki marchewce długo zachowuje świeżość – po kilku dniach środek jest nadal puszysty i miękki, jedynie wierzch delikatnie twardnieje, robi się bardziej chrupiący.

Czytaj dalej