Pico de gallo czyli meksykańska salsa z pomidorów

Pico de gallo to salsa, którą Meksykanie dodają niemal do wszystkiego. Prócz deserów może.

Składa się z drobno posiekanych pomidorów, cebuli i ostrej papryczki (w Meksyku jalapeno, ale ja zwykle używam łatwiej dostępnej chili), zalanych sokiem z limonki, z dodatkiem sporej ilości świeżej kolendry.

Ma bardziej konsystencję sałatki niż płynnego sosu, dlatego świetnie nadaje się nie tylko do nachos, ale i do innych potraw, z których dodatki nie powinny raczej wypływać (niezastąpiona w takos, czyli miękkich tortillach napełnionych różnościami).

Salsa jest wyrazista, bardzo świeża i nieco (lub bardzo) ostra. Jak zwykle przy tak prostych przepisach, kluczowa jest jakość składników – dojrzałe, słodkie pomidory i świeża kolendra. Jeśli sezon na dobre pomidory się skończył, lepiej wybrać małe (np. truskawkowe) – w zimie to one są o wiele smaczniejsze i bardziej aromatyczne.

Wbrew pozorom salsa jest trwała (to zasługa soku z limonki), można ją przygotować kilka godzin przed podaniem – warzywa na pewno nie zwiędną, a smaki ładnie się przegryzą.

Czytaj dalej

Sałatka z tuńczyka, ziemniaków i awokado

sałatka z tuńczyka, ziemniaków i awokado

Późna jesień i zima to dobry czas na ryby.

Wiosną, latem i jesienią jest takie mnóstwo pysznych warzyw i owoców, że na nic innego nie starcza mi już miejsca. Każde jest najlepsze właśnie teraz, zaraz się skończy, trzeba się nimi rozkoszować, kiedy są.

Zima to czas spokoju – warzywa niezmiennie te same, z owoców przez kilka miesięcy najlepsze jabłka i cytrusy. Dla mnie to pora szarlotek, gulaszy i ryb właśnie.

Można próbować różnych ich rodzajów, przyrządzać zupy, piec, smażyć. A jeśli już tęsknicie za wiosną – zrobić świeżą sałatkę.

Dziś sałatka właśnie – gotowane ziemniaki, zielone awokado i tuńczyk. Do tego sporo koperku, żeby było wesoło.

Ziemniaki można ugotować wcześniej, polać octem winnym, dodać jajka i część oliwy i wymieszać. Koperek, tuńczyka i awokado lepiej dodać krótko przed jedzeniem – nic wtedy nie ściemnieje i się nie rozpadnie.

 

Czytaj dalej

Sałatka z młodych ziemniaków, kurek, kopru i chili

sałatka z kurek, ziemniaków, kopru i chili

Kiedy w warzywniakach i na targach prawdziwa obfitość młodych, świeżych warzyw i owoców, każde kolejne moje danie ma mniej składników i przypraw. Szkoda maskować smak doskonałych produktów. W sezonie letnim im prościej, tym lepiej.

sałatka z kurek, ziemniaków, kopru i chili

Dziś więc prosta sałatka ziemniaczana z usmażonymi z czosnkiem kurkami. Kurki chyba na dobre zagościły w lasach i sklepach – korzystajmy z nich, to pierwsze letnie  grzyby, kto wie, czy nie najsmaczniejsze. Trzeba tylko uważać, żeby ich nie zamordować. Powinny być jędrne i chrupkie. Żeby to osiągnąć, smażymy je na bardzo dużym ogniu tylko do momentu, aż wyparuje płyn, który z nich wyciekł.

Do młodziutkich kurek i równie młodych ziemniaków pasuje wiosenno-letni świeży koperek. A żeby nie było nudno, proponuję dodać odrobinę świeżej chili. Nie jest niezbędna, jeśli ktoś lubi mniej ostre dania, może ją pominąć, ale dodaje sałatce przyjemnego ognia i wigoru, wydobywa smaki. Dodaję jej nawet więcej niż w przepisie – jest naprawdę ostro.

Sałatka najlepiej smakuje schłodzona, jest dobra również następnego dnia po przygotowaniu.

sałatka z kurek, ziemniaków, kopru i chili

Czytaj dalej

Sałatka z bobu, szparagów i kaszy bulgur

sałatka ze szparagów, bobu i bulguru

W maju w warzywniaku zazwyczaj tracę głowę i kupuję za dużo. Bób, fasolka szparagowa, botwinka, młode ziemniaki, szparagi, marchewki. O owocach nie wspomnę. Potem jest kłopot ze zjedzeniem wszystkiego.

sałatka ze szparagów, bobu i bulguru

Dziś sałatka z tego, co czekało w lodówce  – bardzo zielona, wiosenna, ale też sycąca. Często do sałatek wrzucam kaszę, ziemniaki lub makaron – przesuwają sałatkę z kategorii „lekka kolacja” do kategorii „lekki obiad”. Kasza bulgur świetnie się sprawdza w tej roli – drobna, ale bardzo zwarta, niemal chrupka, pasuje do młodego bobu i szparagów.

Jeśli jej nie mamy, można użyć pęczaku. Będzie świetnie.

Czytaj dalej

Sałatka z fasoli, jajek przepiórczych i chorizo

sałatka z fasoli, jajek przepisórczych i chorizo

Fasola jest pyszna, niskokaloryczna i bardzo zdrowa, jak wszystkie strączkowe. A jednocześnie traktowana u nas trochę po macoszemu. W codziennej polskiej kuchni robi się z niej zazwyczaj tylko fasolkę po bretońsku i zupę fasolową.

Możliwości jest o wiele więcej. Wystarczy spojrzeć na fasolę jak na warzywo. Można traktować ją jako dodatek do mięsa, robić z niej pasty, dania jednogarnkowe, sałatki, dorzucać do zup warzywnych. Dodawać do tart i makaronów. Fasola jest doskonałym nośnikiem smaku, dobrze łączy się niemal ze wszystkim. Warto o niej pamiętać.

sałatka z fasoli, jajek przepiórczych i chorizo

Być może od fasoli odstrasza długa (choć niezbyt pracochłonna) procedura jej namaczania. W wielu daniach, np. sałatkach, można użyć jednak fasoli z puszki. Nie wymaga wielu zabiegów – odcedzam ją jedynie i przepłukuję wrzątkiem, żeby pozbyć się kleistej zalewy. Jest niemal równie dobra jak ta sucha i idealna, kiedy mamy mało czasu.

Dziś propozycja szybkiej fasolowej sałatki zrobionej właśnie z fasoli puszkowanej (choć oczywiście jeszcze lepsza byłaby ta nie z puszki). Sałatka jest świeża dzięki dodatkowi szczypiorku, lekko pikantna (chili, czosnek i chorizo), bardzo treściwa. Jeśli pominiemy chorizo, bedzie zdrowsza i wegetariańska – dobra, ale chorizo dodaje jej jeszcze więcej smaku. Polecam na ciepłą grudniową kolację.

Czytaj dalej