Tacos z wołowiną

Meksykańskie tacos to takie łatwe danie, comfort food dla wszystkich. Nie znam nikogo, kto by ich nie lubił. Tym bardziej, że można je nadziać czym kto chce – tak jak pierogi czy naleśniki. Tutaj bazę stanowi miękka tortilla, czasem usmażona (wtedy tacos mają postać dużych, chrupiących nachosów) – obydwie wersje są świetne.

Można w nie włożyć różne rodzaje mięsa, ryby, owoce morza. Przeróżne warzywa, fasolę, ser. Sosy jakie dusza zapragnie – ostre salsy, łagodne pomidorowe, śmietanę, guacamole. Zawsze kolendrę (chyba że ktoś jej nie lubi 🙂 ) i sok z limonki.

Najlepsze tacos jadłam w San Diego, w małym barku z długaśną kolejką. To prawie Meksyk, więc zakładam, że w miarę klasyczne. Moje ulubione ze smażoną ośmiornicą, miękką i lekko chrupiącą zarazem. Bajeczne.

Dziś proponuję jednak takos z szarpaną wołowiną – aromatyczną i pyszną, bardziej uniwersalną (nie wszyscy jedzą ośmiornice), łatwiej dostępną. Do tego pomidorowa sałatka pico de gallo, czerwona, pikantna fasola, plastry awokado, kolendra i limonka. Różne smaki, różna tekstura, wszystko razem smakuje świetnie.

Pracochłonne, ale łatwe, wszystko można przygotować wcześniej. Można też użyć gotowych tortilli – nie są aż tak pyszne, jak domowe, ale też dobre.

Danie raczej na niezobowiązujące okazje – nie da rady zjeść takos w sposób wytworny. Ale co tam.

Czytaj dalej

Sałatka z tuńczyka, ziemniaków i awokado

sałatka z tuńczyka, ziemniaków i awokado

Późna jesień i zima to dobry czas na ryby.

Wiosną, latem i jesienią jest takie mnóstwo pysznych warzyw i owoców, że na nic innego nie starcza mi już miejsca. Każde jest najlepsze właśnie teraz, zaraz się skończy, trzeba się nimi rozkoszować, kiedy są.

Zima to czas spokoju – warzywa niezmiennie te same, z owoców przez kilka miesięcy najlepsze jabłka i cytrusy. Dla mnie to pora szarlotek, gulaszy i ryb właśnie.

Można próbować różnych ich rodzajów, przyrządzać zupy, piec, smażyć. A jeśli już tęsknicie za wiosną – zrobić świeżą sałatkę.

Dziś sałatka właśnie – gotowane ziemniaki, zielone awokado i tuńczyk. Do tego sporo koperku, żeby było wesoło.

Ziemniaki można ugotować wcześniej, polać octem winnym, dodać jajka i część oliwy i wymieszać. Koperek, tuńczyka i awokado lepiej dodać krótko przed jedzeniem – nic wtedy nie ściemnieje i się nie rozpadnie.

 

Czytaj dalej

Makaron z pomidorami, chili i avocado

makaron z pomidorami, chili i avocado

Jedni mają w lodówce mleko i jajka, inni kawior. Ja mam zawszy małe pomidorki, chili i przeważnie avocado. Dziś więc szybki obiad z tego, co jest pod ręką.

Jest banalnie prosty w wykonaniu, kolorowy i energetyczny – w sam raz na szarawe przedwiośnie. Sos robi się bardzo szybko, w czasie, kiedy makaron sie gotuje. Jest raczej ostry – jego pikantność regulujemy, dodając odpowiednią ilość papryczki chili. Można dać jej mniej, niż w przepisie, a jeśli ktoś lubi bardzo łagodne potrawy, może z papryczki wogóle zrezygnować.

makaron z pomidorami, chili i avocado

Jak zwykle w prostych daniach kluczowa jest jakość składników – avocado musi być miękkie, pomidorki dojrzałe i pachnące (przeważnie dobre są pomidorki truskawkowe – sprzedawane na gałązkach, okręgłe, nie tak malutkie, jak koktajlowe), makaron przyzwoity (z zasady lepsze są makarony włoskie – niektóre bardzo popularnych polskich marek po ugotowaniu zawsze są zbyt miękkie).

makaron z pomidorami, chili i avocado

Zamiast więc długo siedzieć w kuchni, robimy szybko makaron, jemy i wychodzimy na (niemal) wiosenny spacer.

Czytaj dalej

Guacamole

guacamole

Guacamole to prosta pasta z rozgniecionego albo zmiksowanego avocado, z dodatkiem czosnku, uliwy, soku z limonki, chili, pomidorów i cebuli. Z obowiązkowym dodatkiem kolendry. Dobrze smakuje z nachos i w tortillach, ja na codzień traktuję je jako pyszną i zdrową pastę do chleba, doskonałą z razowymi grzankami.

Z guacamole jest trochę jak z bigosem – każdy ma swój absolutnie klasyczny przepis. Ja również. Przez lata próbowałam różnych wersji, mój smak się zmieniał – kiedyś nie dodawałam cebuli, potem zrezygnowałam z pomidora. Moim zdaniem psuje wygląd i smak guacamole (choć pomidory uwielbiam). Po wielu miskach zjedzonych i wylizanych do ostatniej odrobiny wypracowałam mój przepis idealny.

Czytaj dalej