Kiedy wszcyscy w domu trochę marcowo przeziębieni, dobra jest czekolada, a najlepsze – ciasto czekoladowe. Pachnie w całym domu jeszcze następnego dnia, świetnie smakuje do gorącej herbaty. Ci, co nie przepadają za ciastem czekoladowym, z przyjemnością wyliżą garnki z resztek i też będą szczęśliwi.
Do czekoladowego ciasta dobrze pasują owoce – dodają mu lekkości i świeżości. Po kwaskowatych wiśniach i delikatnych malinach proponuję czarne porzeczki. Nie ma chyba bardziej wyrazistego owocu, cierpkiego i pachnącego latem. Pięknie przełamują czekoladową słodycz i gładkość. Do tego chrupiące słodkawe włoskie orzechy.
Ciasto czekoladowe z porzeczkami i orzechami włoskimi
(Przepis na formę o średnicy ok. 23-25 cm)
Składniki:
1 tabliczka (100 g) gorzkiej czekolady o zawartości kakao nie mniejszej niż 70%
2 tabliczki mlecznej czekolady (razem 200 g)
1/2 szklanki pszennej mąki
10 dag masła
1/2 szklanki cukru
4 jajka
35 dag czarnych porzeczek (mogą być mrożone)
100 g łuskanych włoskich orzechów
Sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C.
Formę wykładamy papierem do pieczenia.
Orzechy grubo siekamy. Podprażamy na suchej patelni (aż zapachną – trzeba uważać, żeby ich nie przypalić).
Jajka miksujemy z cukrem na puszystą, gładką, jasną masę.
Czekoladę łamiemy na kawałki. Masło kroimy na kawałki. Wkładamy razem do garnka i rozpuszczamy na małym ogniu, mieszając (masa może sie zważyć, ale to nie szkodzi).
Czekoladę lekko studzimy. Dodajemy do masy jajecznej razem z mąką, miksujemy.
Odkładamy po garści porzeczek i orzechów do dekoracji. Resztę dodajemy do ciasta, mieszamy (jeśli używamy mrożonych porzeczek, nie rozmrażamy ich wcześniej). Górę posypujemy pozostałymi orzechami i porzeczkami, lekko dociskamy do ciasta.
Ciasto wylewamy do formy, posypujemy górę resztą porzeczek i orzechów, pieczemy 45 minut .
Smacznego