Pesto z rukoli

pesto z rukoli

Prawdziwe, klasyczne pesto alla genovese robi się z bazylii. To jeden z najprostszych i najpyszniejszych makaronowych sosów. Trudno kupić dobry w słoiczku – przez lata w Polsce znalazłam jeden naprawdę smaczny. Jest drogi i nieskończenie gorszy od tego przygotowywanego w domu. Zrobienie pesto trwa kilka minut – tyle, ile gotuje się makaron.

pesto z rukoli

Teraz, kiedy w ogródkach i na targach mnóstwo świeżych listków, można poeksperymentować. Zastąpić bazylię botwinką, młodym szczawiem, a najlepiej – rukolą. Młoda, pikantna rukola nadaje się do pesto wyśmienicie. Ta z własnego ogródka albo sprzedawana w pęczkach – supermarketowa z pudełek jest mdła i pozbawiona charakterystycznej dla rukoli ostrości.

Moje pesto z rukoli jest pikantne, świeże. Pachnie czosnkiem i dobrą oliwą (oliwa musi być dobra). Nie jest gładkie – lekko ziarnista konsystencja lepiej pasuje do tego intensywnego, charakternego sosu.

Świetnie smakuje do makaronu (najbardziej pasuje do tych  długich i cienkich), ale można je wykorzystać też w inny sposób – obtoczyć w nim ziemniaki przed pieczeniem, potraktować je jako dip do pieczonych warzyw lub smarowidło do grzanek.

pesto z rukoli

Pesto można przez tydzień przechowywać w lodówce – wierzch trzeba zalać cienką warstwą oliwy, żeby nie wyschło i nie spleśniało.

Czytaj dalej

Sałatka z rukoli z fasolą i jajkiem w koszulce

sałatka z rukoli z fasolą i jajkiem w koszulce

Wyrzucanie jedzenia jest niefajne. Nieekologiczne, nieekonomiczne i nieetyczne. Jeśli więc zosatało wam sporo rukoli (trudno zużyć całą paczkę) i prawie pełna puszka fasoli, zróbcie z nich pyszną sałatkę z dodatkiem jajka w koszulce (jajko jest w każdym domu).

sałatka z fasoli z rukolą i jajkiem w koszulce

Sałatka jest bardzo prosta, nie ma wielu składników i naprawdę doskonale smakuje. Oczywiście w idealnym świecie użyłabym samodzielnie gotowanej fasoli, jest smaczniejsza, ale z tą z puszki też będzie dobrze.

Nie należy się przerażać jajkiem w koszulce, nawet jeżeli robimy je pierwszy raz. Naprawdę, takie jajko prawie nikomu nie wychodzi równe i idealnie gładkie. Szafowie kuchni po prostu przycinają farfocle, my też tak zróbmy – będzie wyglądało ok, a smak i konsystecję ma zachwycającą. Ułożone na sałatce i posypane szczypiorkiem, z rozlewającym się miło żółtkiem jest doskonałym jej wykończeniem.

Ja, w okresie fascynacji jajkami w koszulkach, kupiłam zestaw specjalnych foremek do ich gotowania. Choć nie są niezbędne, świetnie się sprawdzają, jajko ma dobry kształt, nie rozjeżdża się. Ale i tak trzeba je leciutko przyciąć.

Jeżeli ktoś absolutnie nie czuje się na siłach porywać na jajka w koszulkach, dobrą i niemal tak samo smaczną alternatywą będą jajka ugotowane na półmiękko (gotowane ok. 6,5 minuty od włożenia do wrzątku). Trzeba je tylko przekroić przed położeniem na sałatkę.

Do sałatki dodajemy sporo lekkiego winegretu i szczypiorek –  w celu zaostrzenia smaku. Podajemy z cienkimi grznkami lub bagietką. Będzie doskonałą kolacją, a nawet wcale niemałym obiadem.

Czytaj dalej

Sałatka ziemniaczana z salami

sałatka ziemniaczana z salami

Zawsze mogę zjeść jakieś małe ziemniaczki.  A jeżeli są młode, nie sposób wprost się oderwać. Jestem uzależniona od kartofli w każdej postaci – gotowane tłuczone i w całości, w mundurkach lub bez, pieczone, sfrytkowane, w postaci placków i babki, jako kartacze i pyzy.

Ale wracając do tematu – kiedy zjecie już setną porcję ziemniaczków z koperkiem i zsiadłym mlekiem, można dla odmiany zrobić pyszną sałatkę z salami. Sos z dodatkiem musztardy dijon i czerwonego pieprzu świetnie podkręca smak, salami doda trochę konkretu. Jest wyrazista, ale nie bardzo ostra (no chyba, że użyjecie salami bardzo ostrego  – polecam!) i sycąca.

sałatka ziemniaczana z salamiJeśli przygotowujecie tę sałatkę na przyjęcie, można ją zrobić dzień wcześniej, ale lepiej zostawić kilka plasterków salami i jajek przepiórczych bez sosu do przybrania na wierzchu (ja tego nie zrobiłam – a wyglądałaby ładniej na zdjęciu).

Czytaj dalej