Pierogi z jagodami

Pierogi z jagodami

Lato bez pierogów z jagodami się nie liczy. Muszą być choć jeden raz.

Kiedy jeździłam latem na wieś,  raz albo dwa razy w ciągu każdych wakacji cała liczna rodzina pakowała się na wóz z wiaderkami, kankami (kto pamięta, co to kanka?) i kubkami i jechaliśmy do lasu na jagody. Potem kobiety churtowo produkowały pierogi. My, dzieci, jedliśmy je na schodkach przed domem w najgorszych ubraniach – dzięki temu straty związane z plamami i bałaganem były zminimalizowane.

Pierogi z jagodami

W tym roku trochę się spóźniłam na jagodowy szczyt, ale jeszcze zdążyłam – jagody ciągle są, można lepić pierogi. Wbrew pozorom nie jest to takie czasochłonne – razem z dziećmi przygotowaliśmy 45 niedużych pierogów w trochę ponad pół godziny.

Ciasto z tego przepisu łatwo się wałkuje (można na bardzo cieniutko), jest elastyczne i smaczne. Pierogi podajemy z gęstą kwaśną śmietaną i cukrem, ewentualnie z dodatkiem posiekanej mięty. Można zrobić więcej, przestudzić i przechować w lodówce (podgrzewać wrzucając na 2 minuty do wrzątku), można też zamrozić, układając w pojedynczej warstwie na tacy, a potem pakując porcje w woreczki. Zamrożone wrzuca się do wrzątku i smakują niemal jak świeże. Oczywiście ciasta można użyć do każdego rodzaju pierogów, nie tylko jagodowych.

Czytaj dalej

Pełnoziarniste ciasto drożdżowe z porzeczkami i morelami

Pełnoziarniste ciasto drożdżowe z morelami i porzeczkami

Ostatni tydzień spędziłam jedząc ciężko, smacznie i niezdrowo. Po kilku dniach miałam dosyć. Dlatego dziś ciasto drożdżowe z pełnoziarnistej mąki (w połowie). Nie jest tak puszyste i lekkie jak z białej, ale ja lubię konkretość pełnoziarnistych wypieków, ich wytrawny, lekko orzechowy smak. I miłe poczucie, że zjadło się coś wartościowego.

To ciasto pasuje do czarnych porzeczek, dzikich i szalonych w smaku, lekko pikantnych, a one pasują do moreli. Tak fajnie kotrastują z morelową pomarańczowością i łagodnością.

Na wierzchu kruszonka, robiona tradycyjnie z rozpuszczonego masła i nieco rujnująca zamiarzoną zdrowotność ciasta. Ale co tam, są wakacje :).

Pełnoziarniste ciasto drożdżowe z morelami i porzeczkami

Przygotowując ciasto drożdżowe z pełnoziarnistej mąki trzeba pamiętać, że wyrasta trochę dłużej i jest ciut niższe, niż z jasnej mąki pszennej (choć też dobrze wyrasta). Jak to drożdżowe, lubi długie wyrabianie – ok. 15 minut.Pełnoziarniste ciasto drożdżowe z morelami i porzeczkami

Czytaj dalej

Chłodnik migdałowy

Chłodnik migdałowy

Hiszpanie mają dobrą rękę do chłodników. Ich receptury wywodzą się z biednej kuchni – trochę czerstwego chleba, woda, chlust oliwy, kilka pomidorów, czosnek, garść migdałów, resztka szynki. Resztkowe zupy, można powiedzieć, a takie pyszne.

Są orzeźwiające, treściwe, pikantne. Gładkie i kremowe, szczypią z język oliwą i czosnkiem. Świetne na upały. Zupełnie inne, niż delikatne polskie zimne zupy – chłodnik litewski czy owocowe.

Chłodnik migdałowy

Moim faworytem niezmiennie jest gazpacho, warto jednak spróbować również innych. Dziś chłodnik z migdałów, czosnku, oliwy i czerstwego chleba, czyli ajo blanco. Kremowy, biały, bardzo elegancki. Pozornie subtelny, ale nic z tych rzeczy – on też ma mnóstwo wigoru. Słodkawy smak migdałów jest tu zupełnie inny, niż zazwyczaj – świetnie gra z oliwą i czosnkiem. Zupa jest lekko ostra, bardzo charakterna i sycąca – podana z grzanką z ciemnego chleba, skropioną oliwą, wystarczy za cały obiad.

Czytaj dalej

Letnia zupa z kurkami

zupa kurkowa

Moim zdaniem najpyszniejsza z letnich ciepłych zup (wśród zimnych króluje gazpacho). Bardzo wakacyjna i babcina w charakterze – ze śmietaną, odrobiną masła, koperkiem, cebulką, młodymi ziemniaczkami. Pachnie lipcem na wsi – moja babcia robiła podobne zupy.

Najważniejsze są w niej kurki – aromatyczne i chrupiące. Zupa jest gęsta, kurek w niej co niemiara, najlepiej smakuje z kromką dobrego chleba. Wystarczy za cały obiad.

zupa kurkowa

Jeżeli więc udało się wam kupić albo nazbierać młodych, drobnych kurek, ta zupa będzie świetnym pomysłem. Ważne, żeby nie kroić ich drobno – grzyby zostawiamy w całości, przekrajając na pół tylko te największe. Aby zachowały chrupkość, podsmażamy je na maśle na największym ogniu – woda, która z nich wypłynie, szybko odparuje, nie będą się w niej powolnie dusić.

Czytaj dalej

Tiramisu truskawkowe

tiramisu truskawkowe

Tiramisu to jedem z moich ulubionych deserów. Dobrze zrobione ma smak idealny – kremowy, delikatny, ale intensywny dzięki kawie z odrobiną migdałowego likieru. Nigdy mi się nie znudzi. Ale kiedy za oknem upał, a w misce truskawki, można trochę odświeżyć formułę. Jeśli zamiast kawą biszkopty nasączymy sokiem i likierem pomarańczowym i dodamy lekko rozgniecione truskawki, powstanie zupełnie nowy deser. Świeży i letni, bardzo dekoracyjny, w sam raz na czerwcowe popołudnie.

tiramisu truskawkowe

Tiramisu truskawkowe najlepiej przygotować dzień wcześniej, a przed samym podaniem nałożyć na wierzch truskawki.

tiramisu truskawkowe

Warunkiem sukcesu jest dokładne oddzielenie żółtek – do kremu nie powinno dostać się białko, będzie zbyt rzadki. Mascarpone nie da się zastąpić innym serkiem – żaden inny nie jest równie kremowy i tłusty. Nie musi to być przy tym serek najdroższy – ja używam Piątnicy, stosunkowo tani, a tiramisu wychodzi doskonałe.

Czytaj dalej