Tarta z karmelizowanym czosnkiem i kozim serem

tarta z karmelizowanym czosnkiem i kozim serem

Bardzo lubię czosnek w każdej postaci – surowe, posiekane ząbki w sałatkach (np. jako dodatek do pieczonej papryki), przeciśnięty przez praskę dodawany do długo duszonych potraw, a najbardziej może – upieczony w całości w łupinkach. Tak przyrządzony jest delikatniejszy, nabiera dymnego aromatu, świetnie smakuje po prostu wyciśnięty na grzankę lub jako dodatek do pieczonych warzyw.

Chociaż czosnku używam niemal codziennie, do tej pory nie przyszło mi do głowy, żeby go karmelizować. To pomysł z książki „Obfitość” Yotama Ottolenghi, warzywnego mistrza. Dziś więc niech będzie krucha, niezwykła tarta z nadzieniem z dwóch rodzajów koziego sera i ząbkami karmelizowanego czosnku. Taki czosnek jest miękki, delikatny, oblepiony balsamicznym syropem, ale nadal zadziorny.

tarta z karmelizowanym czosnkiem i kozim serem

Tym razem ser pozostawiłam w kawałkach (nie miksowałam go z resztą składników) – jego kawałki są wyraźnie wyczuwalne. Fajne jest to, że nadzienie nie ma jednolitej konsystencji – w jajeczno-jogurtowo-śmietankowej masie zapieczone sa kawałki  kozich serów, co daje przyjemną różnorodność konsystencji i smaku. Ale i tak najważniejszy jest czosnek – skarmelizowane ząbki rozpływają się w ustach, są pikantne i słodkawe jednocześnie.

W oryginalnej recepturze tarta jest dużo bardziej treściwa – jako wypełniacza używa się crème fraîche i śmietanki kremówki. Kuszące i na pewno pyszne, ale ja postanowiłam ją nieco odchudzić – użyłam jogurtu naturalnego i śmietanki 18%. To opcja równie smaczna, a zmniejszająca nieco wyrzuty sumienia. Zmieniłam też ciasto francuskie na kruche – wolę tarty na kruchym spodzie.

Tartę można zrobić dzień wcześniej i odgrzać w piekarniku (nigdy w kuchence mikrofalowej – ciasto straci chrupkość, zrobi się gumowate). Moim zdaniem na drugi dzień jest nawet smaczniejsza.

Czytaj dalej

Klopsiki w sosie cytrynowym

klopsiki z sosem cytrynowym

Bardzo lubię klopsiki. Właściwie wszystkie rodzaje – wołowe, wieprzowe, jagnięce, w sosie pomidorowym z makaronem, kuleczki z IKEI, gotowane w rosole, jakie robiłam dzieciom, kiedy były małe. Łączy je aura domowości i brak zadęcia, można je łatwo jeść samym widelcem, drugą ręką przytrzymując książkę. Z klopsikami nie ma żadnych stresów.

klopsiki z sosem cytrynowym

Dziś proponuję klopsiki wieprzowe w sosie cytrynowym. Są przyjemnie kleiste, miękkie, ale jednocześnie świeże dzięki dodatkowi skórki cytrynowej i kolendry. Tych klopsików nie obsmaża sie przed duszeniem – dzięki temu są bardzo delikatne. Sos jest gładki i aksamitny, tylko leciutko cytrynowy – wystarczająco, żeby nadać im chrakteru, ale nie za bardzo kwaśny. Pyszne, szybkie danie – zarówno na domowy obiad, jak i dla gości (z sosem, posypane listkami kolendry wygląda bardzo ładnie).

Czytaj dalej

Makaron z grzybami, pieczoną pietruszką i orzechami

makaron z grzybami pieczoną pietruszką i orzechami

W tym roku grzyby tylko bywają. Nie planuję żadnych grzybowych potraw – kiedy spotkam podgrzybki albo prawdziwki, po prostu je kupuję i coś potem wymyślam.

makron z grzybami pieczoną pietruszką i orzechami

W związku z tym, że grzyby najlepsze są po krótkiej obróbce, stanowią idealną bazę do szybkich dań. Ponieważ dziś jakoś chłodno i czasu mało, proponuję nieskomplikowany, jesienny makaron. Aromatyczne podgrzybki mieszają się ze słodką upieczoną pietruszką, do tego lekko maślane uprażone laskowe orzechy. Same dary jesieni. A to wszystko na solidnym makaronie. Ma być pachnąco, ciepło i miło.

Czytaj dalej

Cannelloni z bakłażanem w sosie pomidorowym

cannelloni z bakłażanem

Zapiekany makaron w sosie pomidorowym można przygotować na wiele sposobów. Dziś, z okazji wciąż trwającego (ale zbliżającego się powoli do finiszu) bakłażanego sezonu, makaronowe rurki napełnione farszem z bakłażanów.

Bakłażany lubię za ich delikatność, śliskość i pyszność. To one grają w tym daniu pierwsze skrzypce. Świetnie się komponują z lekko kwaskowatym sosem pomidorowym, natką i kaparami (najbardziej lubię te drobniutkie). Bakłażany zawsze potrzebują lekkiego podkręcenia, bez bardziej zdecydowanych dodatków potrawa byłaby mdła.

cannelloni z bakłażanem

 Żeby nie było za tłusto (bakłażany chłoną oliwę bez opamiętania), nie wylewam oliwy na patelnię, tylko delikatnie smaruję nią każdy plaster.

Farsz można przygotować dzień wcześniej, a kilka godzin przed pieczeniem napełnić rurki i polać sosem. Zwykle używam rurek niewymagających wcześniejszego obgotowania – to zasadniczo ułatwia sprawę.

Czytaj dalej

Jagnięcina w sosie jogurtowym

jagnięcina w sosie jogurtowym

Miękkie duże kawałki jagnięciny zanurzone w  kremowym jogurtowym sosie. Mięso jest delikatnie kleiste, sos lekki i świeży, z posmakiem kuminu i natki.

Bardzo łatwe danie, doskonałe, kiedy mamy ochotę na coś lekkiego, ale jednak mięsnego. Świetnie smakuje z pieczonymi lub smażonymi plastrami bakłażana albo z zielonym groszkiem. I kawałkiem pieczywa do wycierania sosu.

Danie jest proste, z gatunku tych, które gotują się niemal same, ale należy  uważać na jogurt – lubi się zważyć. Nie wpływa to na smak, ale wygląda gorzej – aby tego uniknąć, trzeba używać najtłustszego jogurtu typu grecki lub bałkański. Ja mieszam go z kwaśną śmietaną, a przed dodaniem do mięsa hartuję wywarem i solę. I podgrzewam z jogurtem bardzo delikatnie. Jeżeli sos jest za rzadki – zagęszczam go łyżeczką mąki ziemniaczanej (zazwyczaj sosy redukuję długo gotując, ale w przypadku sosu jogurtowego wolę nie ryzykować).

Chwila uwagi poświęcona na robienie sosu na pewno sie opłaca – będzie gładki i jedwabisty, przepyszny.

Danie można przygotować dzień wcześniej – natkę dodać bezpśrednio przed podaniem.

Czytaj dalej