Jestem wielbicielką połączenia pieczonego bakłażana i orzechów włoskich. Jest idealne w gruzińskich roladkach z bakłażana – polecam, są wyśmienite. Przy tym jednak odrobinę pracochłonne – kiedy więc nie mam ochoty na zwijanie roladek, robię prostą pastę z orzechów i bakłażana. Smakuje bardzo podobnie (ten sam zestaw składników – natka, czosnek, oliwa), jest pełna wigoru, slodkawa, maślana, delikatnie pikantna, a robi się ją (kiedy mamy upieczonego bakłażana, a bakłażan piecze się sam) błyskawicznie.
Polecam do grzanek, ale i do makaronu. Jest pyszna i bardzo zdrowa.
Pasta z bakłażana i orzechów włoskich
(Przepis na miseczkę o objętości ok. 300 ml)
Składniki:
1 średniej wielkości bakłażan (ok. 300 g)
100 g orzechów włoskich
1 ząbek czosnku
1/2 łyżki posiekanej natki pietruszki
2 łyżki oliwy
sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzewamy do 180°C.
Bakłażana przekrajamy wzdłuż na pół, nakłuwamy widelcem ze wszystkich stron, smarujemy łyżką oliwy (też ze wszystkich stron).
Pieczemy, aż miąższ będzie miękki (ok. 45 minut).
Do blendera wrzucamy orzechy, miksujemy, aż będą miały konsystencję mokrego piasku.
Dodajemy pokrojony czosnek, natkę, miąższ bakłażana i łyżkę oliwy. Miksujemy na pastę (nie musi być idealnie gładka). Doprawiamy solą i pieprzem.
Podajemy do grzanek lub do makaronu.
Smacznego