Kolejne urzekające, zimowe ciasto z książki „Słodko” Yotama Ottolenghiego.
Jakiś czas temu przypomniałam sobie o chałwie – bardzo ją lubię, ale w zasadzie nie jadłam przez kilka lat. Teraz robię to prawie codziennie – jest dla mnie idealna: słodka, ale i gorzkawa, o chrzęszczącej, listkowej konsystencji. Obok tego, że pyszna, jest też niesłychanie zdrowa – sezam, z którego się ją robi, jest skarbnicą cennych składników odżywczych. Ostatnio kupuję ekologiczną, ale można też zrobić samemu w domu – nie wymaga to wielkiego wysiłku.
Jako jej wielbicielka nie mogłam przegapić przepisu na brownie z chałwą i tahini. Lubię brownie (o ile nie jest przepieczone), ale często przełamuję słodycz i ciężkość czekoladowych ciast kwaskowatymi owocami – wiśniami, porzeczkami, malinami. Nie wpadłam na pomysł wzbogacenia smaku chałwą, a jest to pomysł wspaniały. Ciasto jest bardzo słodkie, ma zróżnicowaną teksturę, lekka chałwowa gorycz świetnie łączy się z czekoladą. Wytrawności dodaje też odrobina tahini. Jest wilgotne, lepkie, sycące – fantastyczne. Pachnie niesłychanie apetycznie, a marmurkowy wzór na wierzchu wygląda pięknie.
Jest dekadenckie i uzależniające – po jednym kawałku wydaje się, że nigdy nie weźmie się drugiego, ale już za chwilkę znów kusi.
Aby było doskonałe, nie należy przeciągać czasu pieczenia – 20-25 minut całkowicie wystarczy, po wyjęciu z piekarnika jest bardzo lepkie, niemal płynne w środku, ale po kilku godzinach tężeje, zachowując jednak wilgotność i kleistą, niezrównaną konsystencję. Bardzo długo zachowa świeżość – nawet po pięciu dniach jest miękkie i smaczne.
Brownie z chałwą i tahini
(Przepis na dużą blachę – ok. 20/35 cm)
Składniki:
250 g masła
250 g gorzkiej czekolady (70%)
4 jajka
200 g drobnego cukru
120 g mąki pszennej
30 g kakao
1/2 łyżeczki soli
200 g chałwy
4 łyżki pasty tahini (dość płynnej)
Sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzewamy do 200°C.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia.
Chałwę kroimy na kawałki o wielkości ok. 2 cm.
Masło kroimy w dużą kostkę, czekoladę łamiemy na kawałki.
Masło i czekoladę wkładamy do miski, umieszczamy na garnku z gotującą się wodą, rozpuszczamy, lekko studzimy.
Mąkę mieszamy z solą i kakao.
Jajka miksujemy z cukrem na gładką, gęstą, puszystą masę (ok. 5 minut).
Dodajemy masę czekoladową i mieszamy delikatnie łyżką – tylko do dokładnego połączenia.
Dodajemy mąkę i mieszamy.
Dodajemy chałwę i jeszcze raz mieszamy – delikatnie, żeby się nie rozpadła.
Ciasto wylewamy do formy, na wierzchu układamy w 12 kupkach tahini i delikatnie mieszamy po wierzchu patyczkiem, tworząc marmurkowy wzór.
Pieczemy 20-25 minut (ciasto wygląda na upieczone, ale w środku jest jeszcze lekko płynne).
Odstawiamy do ostygnięcia (będzie się je dało pokroić po lekkim stężeniu).
Smacznego
Lekko zmodyfikowany przepis z książki „Słodko” Yotama Ottolenghiego