Briami z miętą i oregano

briami

Briami to grecka zapiekanka z późnoletnich warzyw. Cukinie, ziemniaki, bakłażan, papryka, cebula, pomidory, czosnek (wszystkie albo część z nich) – pokrojone, wymieszane, polane oliwą i upieczone. Pewnie jak we wszystkich tego typu daniach co dom, to przepis.

Ja proponuję trochę bardziej ascetyczną wersję – tylko cukinia i ziemniaki z dodatkiem  upieczonego w łupinkach czosnku. Ułożone w grzecznyh rządkach upieczone warzywa są miękkie i aromatyczne, z chrupiącą skórką. Czosnek kremowy i wyrazisty. Świeżości dodają posiekane zioła.

briami

Jemy wyciskając czosnek, zagryzając bagietką i popijając chłodnym białym winem.

briamiDanie można wzbogacić, przekładając warzywa plastrami mięsistych, dojrzałych pomidorów i posypując kawałkami fety. Jest tak samo dobre na ciepło, jak na zimno. Można  je przed jedzeniem skropić dodatkowo oliwą.

Czytaj dalej

Pieczone bakłażany z miętą i czosnkiem

pieczony bakłazan z miętą i czosnkiem

Bakłażan to wspaniałe warzywo – pięknie wygląda, bujnie i imopnująco, świetnie też smakuje. Właśnie teraz jest najlepszy. Dobrze przygotowany jest aksamitny, maślany, ma lekko dymny smak. Doskonale łączy się z cukinią, pomidorami, papryką, czyli wszystkimi warzywami późnego lata. Kocha się z czosnkiem, miętą, makaronem i oliwą.

Z tą ostatnią nawet za bardzo – wchłonie każdą jej ilość jak gąbka, dlatego staram się nie smażyć go na wylanym na patelnię tłuszczu, a smarować oliwą i dopiero wtedy smażyć (a najlepiej piec). W ten sposób wchłanianie oliwy jest pod kontrolą  – nie trzeba jej co chwilę dolewać, a bakłażan nie jest ani za suchy, ani za tłusty.

Ale żeby bakłażan był smaczny, musi być naprawdę upieczony/usmażony. Wiotki, miękki i złocisty. Jeśli nie ma się wprawy w ocenianiu na oko, trzeba kawałek po prostu spróbować. Jeżeli czujemy najlżejszy posmak surowizny – nie jest gotowy. To ważne, bo niedopieczony bakłażan jest okropny – zepsuje każde danie. Dobrze upieczony jest wyśmienity.

Pieczony bakłążan z miętą i czosnkiem

Plasterki bakłażana upieczone z miętą i czosnkiem można jeść na zimno jako sałatkę, można też traktować je jako dodatek do mięsa (szczególnie do jagnięciny – na zimno lub ciepło).

Czytaj dalej

Sałatka z bobu z miętą i boczkiem

sałatka z bobu z miętą i boczkiemNiewątpliwie już lato. Za oknem wprawdzie leje i zimno, ale zielono, kwitnie jaśmin i ostróżki, a w moim ulubinym warzywniaku tanieje powoli bób. Po kilku miskach bobu sauté można zacząć myśleć o urozmaicaniu. Dziś polecam sałatkę z bobu –  fajną i zieloną. Mięta dodaje jej świeżości, chrupki boczek i bób stanowią pyszny konkret i wzajemnie się uzupełniają. Z pieczywem (albo i bez) świetnie sprawdzi się jako obiad. Jeżeli zrezygnujemy z boczku – może być doskonałym dodatkiem do mięsa (np. jagnięciny w jogurtowym sosie, pieczonej cielęciny).

Najlepsza z młodego świeżego bobu, czyli teraz, ale można również użyć mrożonego. Trzeba tylko pamiętać, żeby go krócej gotować – mączysty, mocno ugotowany bób stanowczo sie nie nadaje. Pwinien pozostać intensywnie zielony i jędrny.

sałatka z bobu z miętą i boczkiem

Czytaj dalej

Surówka z młodej kapusty ze szczypiorem

surówka z młodej kapusty ze szczypioremMłoda kapusta jest zupełnie inna niż stara. Patrząc na nią nikt by nie uwierzył, że jej przeznaczeniem będzie bigos i gołąbki. Długo gotowane sycące zimowe dania.

Młoda kapusta, intensywnie zielona i chrupiąca, najlepiej nadaje się na sałatki. Moja ulubiona sałatka (surówka) jest maksymalnie prosta. Z dodatkiem wyłącznie szczypioru i odrobiny oleju. Posolona i lekko ugnieciona kapusta zachowuje chrupkośc i słodycz, ale jednocześnie staje się delikatniejsza i gładsza.

Doskonale smakuje z pieczonym kurczakiem i młodymi ziemniakami.

Czytaj dalej

Sałatka ziemniaczana z salami

sałatka ziemniaczana z salami

Zawsze mogę zjeść jakieś małe ziemniaczki.  A jeżeli są młode, nie sposób wprost się oderwać. Jestem uzależniona od kartofli w każdej postaci – gotowane tłuczone i w całości, w mundurkach lub bez, pieczone, sfrytkowane, w postaci placków i babki, jako kartacze i pyzy.

Ale wracając do tematu – kiedy zjecie już setną porcję ziemniaczków z koperkiem i zsiadłym mlekiem, można dla odmiany zrobić pyszną sałatkę z salami. Sos z dodatkiem musztardy dijon i czerwonego pieprzu świetnie podkręca smak, salami doda trochę konkretu. Jest wyrazista, ale nie bardzo ostra (no chyba, że użyjecie salami bardzo ostrego  – polecam!) i sycąca.

sałatka ziemniaczana z salamiJeśli przygotowujecie tę sałatkę na przyjęcie, można ją zrobić dzień wcześniej, ale lepiej zostawić kilka plasterków salami i jajek przepiórczych bez sosu do przybrania na wierzchu (ja tego nie zrobiłam – a wyglądałaby ładniej na zdjęciu).

Czytaj dalej