Tarta z bryndzą i miodem rozmarynowym

tarta z bryndzą i miodem rozmaynowym

Jeżeli lubicie tak jak ja serowe tarty, ta jest idealna. Do tej pory moją ulubioną była tarta z kozim serem i pieczoną papryką, od teraz – również ta z bryndzą i miodem.

Ciasto jest to samo, ale nadzienie znacznie się różni. Bryndza, pomimo kremowej niewinnej konsystencji, ma bardzo zdecydowany, lekko ostry i słony smak. Dodatkowo podkręcony dodatkiem koziego twarożku.

Wartwa pachnącego rozmarynem miodu na wierzchu nie przesuwa jej bynajmniej w kierunku deserów – słodycz miodu uwypukla zdecydowaną wytrawnośc tarty, dobrze się łaczy ze słonym serem.

Jest bardzo dekoracyjna – bryndza na wierzchu lekko się przypieka, rozlany na złocistej skórce miód dodaje połysku i gładkości.

tarta z bryndzą i miodem rozmarynowym

Dla odmiany, zamiast miodu, można na wierzchu ułożyć konfiturę z cebuli – będzie równie pysznie.

Czytaj dalej

Tarta brzoskwiniowa z kremem migdałowym

tarta brzoskwiniowa z kremem migdałowym

Brzoskwinie najlepsze są w drugiej połowie wakacji i na początku września. Te miękkie, najsłodsze i ociekające sokiem najlepiej jeść na surowo. Z tych trochę twardszych (ale już uginających się pod palcami) proponuję zrobić tartę z kremem migdałowym.  Krem jest bardzo delikatny, puszysty i słodki, brzoskwinie złociste, wyglądają jak małe słońca. Świetnie smakuje i doskonale wygląda (zwłaszcza pierwszego dnia po upieczeniu – potem brzoskwinie delikatnie zapadają się w krem, co nie psuje smaku, ale wygląda już mniej elegancko).

tarta brzoskwiniowa z kremem migdałowymCiasto do szybkiego zjedzenia (w upały wytrzymuje 3 dni). Trzeba pamiętać, żeby brzoskwinie były dojrzałe, ale niezbyt miękkie. Warto też zdjąć z nich skórkę – jeśli tego nie zrobimy, przy jedzeniu będzie się oddzielać od owoców, poza tym – zabarwi krem na różowo. Jeśli komuś to nie przeszkadza – niech nie obiera (ja wolę jednak tę tartę w wersji złocistej).

tarta brzoskwiniowa z kremem migdałowym

Czytaj dalej

Migdałowa tarta z wiśniami

migdałowa tarta z wiśniami

Wiem, że wielu (większość?) woli czereśnie. Ja wybieram wiśnie – kwaskowate, zdecydowane, soczyste. Uniosą każde połączenie – gorzką czekoladę, cynamon, wszystko. Nic ich nie stłamsi i nie zabije ich smaku i zapachu.

Spieszmy się – właśnie teraz są najlepsze. Jedzmy na surowo, pieczmy ciasta, gotujmy kompoty, dodawajmy do deserów. Nawet do kaczki. Rzucajmy pestki gdzie popadnie – może wyrosną małe drzewka?

migdałowa tarta z wiśniami

Dziś pyszna tarta migdałowa z wiśniami. Wiśnie są soczyste i bardzo wiśniowe, migdały przyjemnie chrupią, do tego nieoczywista nuta cynamonu. Ciasto jest cienkie (choć odrobinę grubsze niż zazwyczaj w tarcie), dodałam do niego trochę mielonych migdałów, żeby było jeszcze bardziej migdałowo i mąkę kukurydzianą, żeby pozostało doskonale kruche.

 Wiśnie przed ułożeniem na spodzie trzeba odsączyć przez kilkanaście minut na sicie – dzięki temu ciasto nie nasiąka sokiem i nie mięknie.

Spód tarty można upiec dzień wcześniej.

Poza sezonem można użyć wiśni mrożonych – należy wczesniej je rozmrozić i osączyć z nadmiaru soku.

Czytaj dalej

Tarta cytrynowa z malinami

tarta cytrynowa z malinami

Tarta na wielkie upały. Słodka, ale jednoczesnie kwaskowata i chłodna (powinno się ją przechowywać w lodówce), ze świeżymi malinami. Krem jest aksamitny, wyraźnie cytrynowy, spód delikatny, cienki i kruchy. Ciasto z tych prostych do zrobienia, ale wyglądających i smakujących wytwornie :). Pyszne.

Najlepiej przygotować je 1-2 dni przed podaniem, maliny ułożyć tego samego dnia, kiedy zamierzamy jeść. Jeśli są świeże i nierozmemłane – powinny ułożone na cieście wytrzymać w bardzo dobrym stanie kilka dni.

Jeśli akurat nie ma sezonu na maliny, spokojnie można ułożyć na wierzchu  maliny mrożone (wcześniej wymieszane z cukrem pudrem i rozmrożone) – tylko wtedy zdecydowanie przed samym podaniem na stół.

tarta cytrynowa z malinami

Czytaj dalej

Tarta bazyliowa z młodymi cukiniami i kozim serem

tarta bazyliowa z młodymi cukiniami i kozim serem

Młode cukinie ciągle kuszą w warzywniakach. Świetnie zgadzają się z bazylią – dlatego dziś wiosenna (a może już letnia?) tarta bazyliowa z młodymi cukiniami. Dodałam do niej plasterki koziego sera, po pierwsze dlatego, że lekko zaostrza delikatny smak tarty, po drugie – długo czekał w lodówce na swój czas i trzeba go było zużyć :). Wyrazistości dodaje też parmezan i odrobina czosnku. Wyszła świetna, a przy tym lekka – podstawą nadzienia jest jogurt.

Tarta jest równie dobra, a może nawet lepsza, na drugi dzień – trzeba tylko pamiętać, żeby podgrzewać ja w piekarniku, a nie w mikrofali (mikrofala sprawia, że ciasto staje się gumowate, a przecież połowa uroku tarty to chrupkie ciasto).tarta bazyliowa z młodymi cukiniami i kozim serem

Poza sezonem na młode cukinie można użyć grubych podsmażonych plastrów cukinii dorosłych.

tarta bazyliowa z młodymi cukiniami i kozim serem

Czytaj dalej