Zimą słodkie rogaliki z kawą na śniadanie się nie sprawdzają. W zimie przydają się śniadania gorące i solidne – kiedy za oknem ciemno i zimno, już na starcie potrzeba pocieszenia. Ciepłe, konkretne śniadanie ma dostarczyć energii na pół dnia.
Nie powinno być pracochłonne – w zwykły dzień mamy zazwyczaj tylko tyle czasu, żeby przygotować kanapkę. Zamiast kanapki proponuję więc równie szybką fasolkę w sosie pomidorowym. Zrobienie jej zajmie chwilkę – używamy półproduktów (zdrowych): fasolki z puszki i gotowego przecieru pomidorowego. Fasolka jest zanurzona w gęstym, aromatycznym sosie ze sporą ilością różnych rodzajów papryki (słodka, wędzona, chili) i czosnkiem. Sos jest lekko pikantny (można dodać więcej chili, będzie ostrzejszy – polecam), z odrobiną oliwy, przyjemnie oblepia fasolkę. Podgrzewamy wszystko razem tylko do zgęstnienia sosu – przez ten czas można przygotować herbatę.
Fasolkę z sosie pomidorowym można przygotować wieczorem poprzedniego dnia – odgrzewane danie będzie jeszcze lepsze. Oczywiście składniki można modyfikować, użyć cieciorki zamiast fasoli, dosypać ulubionych ziół świeżych lub suszonych (ja dodaję tymianku). Nie warto tylko rezygnować z wędzonej papryki – jest już łatwo dostępna, a jej dymny aromat fasolce dobrze robi.
Śniadaniowa fasolka w sosie pomidorowym
(Przepis na 2 porcje)
Składniki:
1 puszka fasoli
1 ząbek czosnku
2 łyżki oliwy
1 łyżka koncentratu pomidorowego
300 g przecieru pomidorowego
duża szczypta chili (można zastąpić posiekaną świeżą papryczką)
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
sól, pieprz
ew. ulubione zioła (świeże lub suszone)
Sposób przygotowania:
Wersja 1 (szybsza):
Fasolkę odsączamy.
Czosnek przeciskamy przez praskę.
Wszystkie składniki wrzucamy do rondelka, dusimy kilka minut na średnim ogniu, aż sos zgęstnieje. Doprawiamy solą i pieprzem.
Wersja 2 (odrobinę bardziej pracochłonna, ale też bardzo szybka):
Fasolkę odsączamy.
Czosnek przeciskamy przez praskę.
W rondelku rozgrzewamy oliwę, wrzucamy czosnek i koncentrat pomidorowy, chwilę smażymy. Dodajemy resztę składników, dusimy kilka minut na średnim ogniu, aż sos zgęstnieje. Doprawiamy solą i pieprzem.
Podajemy z grzankami z ulubionego chleba skropionymi oliwą.
Smacznego
Od siebie dodaje jeszcze pieczarki…. pycha 😀
Dobry pomysł. Wypróbuję 🙂 .