Wiśnie to chyba najlepsze letnie owoce do ciast. Soczyste, kwaskowate, zachowujące kształt, wygląd i konsystencję nawet po upieczeniu. Pasują do ciast drożdżowych i kruchych placków, eleganckich tart i francuskich ciastek. Przełamują słodycz, najnudniejszemu ciastu dodają życia i smaku. Dobrze łączą się z czekoladą, wanilią, cynamonem, migdałami. Właściwie ze wszystkim.
Dziś jako dodatek do drożdżowych bułeczek. Bułki są pełnoziarniste (częściowo – na tyle, żeby pozostałe miękkie i puszyste), posypane migdałową kruszonką,chrupiącą i wyjątkowo pyszną. Długo pozostają świeże.
Ciasto po wyrośnięciu często pozostaje klejące (to dzięki temu bułeczki po upieczeniu są tak delikatne) – jeśli przylepia się do blatu, trzeba je solidnie podsypać mąką. Bez obaw, zupełnie nie wpłynie to na smak bułek.
Do wiśni można dodać 2 łyżki płatków migdałowych – czasem tak robię, jeśli potrzebuję dodatkowej chrupkości.
Pełnoziarniste bułeczki drożdżowe z wiśniami i migdałową kruszonką
(Porcja na ok. 16 bułeczek)
Składniki:
Ciasto:
350 g białej pszennej mąki
150 g mąki pszennej razowej
7 g suchych drożdży
200 ml mleka
100 g masła
3 jajka + 1 do posmarowania bułek
1 łyżka pasty waniliowej (jeżeli nie mamy, można część cukru zastąpić torebką cukru waniliowego).
1/2 szklanki drobnego cukru
szczypta soli
500 g wiśni
2 łyżki brązowego cukru
ew. 2 łyżki płatków migdałowych
Kruszonka:
100 g mielonych migdałów
ok. 5 łyżek mąki pszennej
60 g masła
50 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
Sposób przygotowania:
Dużą płaską blachę wykładamy papierem do pieczenia.
Masło rozpuszczamy, lekko studzimy.
Mleko podgrzewamy (ma być bardzo ciepłe, ale się nie gotować).
Mąkę mieszamy z drożdżami, solą i cukrem. Dodajemy 3 jajka i pastę waniliową, mieszamy łyżką. Dodajemy masło i mleko, zagniatamy przez ok. 15-20 minut, aż ciasto będzie odchodzić od boków miski (jest rzadkie i klejące – nawet po 20 minutach wyrabiania będzie się lekko kleić).
Przykrywamy ściereczką, odstawiamy do wyrośnięcia – powinno podwoić swoją objętość.
Wiśnie drylujemy, mieszamy z brązowym cukrem i ew. płatkami migdałowymi.
Robimy kruszonkę: masło rozpuszczamy na małej patelni, zdejmujemy z ognia, mieszamy z cukrem i cukrem waniliowym, dodajemy migdały, mieszamy. Mieszając stopniowo dodajemy mąkę – aż powstaną grudki.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 2 cm (jeśli bardzo się klei, trzeba porządnie podsypać mąką). Wykrawamy szklanką kółka i układamy na blasze.
Nakrywamy bułeczki ścierkami i pozostawiamy na ok. pół godziny – powinny trochę podrosnąć.
Po tym czasie w każdej bułeczce robimy zagłębienie za pomocą denka małej szklanki. Napełniamy je owocami i posypujemy kruszonką.
Jajko roztrzepujemy widelcem. Smarujemy boki bułeczek (dzięki temu będą rumiane i błyszczące) i wkładamy do zimnego piekarnika na środkowy poziom. Nastawiamy piekarnik na 200°C i pieczemy ok. 15 minut, aż się zarumienią.
Smacznego