Proste risotto z kurkami

risotto z kurkami

Przygotowywanie risotto ma moc terapeutyczną – to powolne dolewanie bulionu, mieszanie, obserwowanie zmieniającej się konsystencji.

Lubię je za to.  I jeszcze za łatwość przyrządzania, unoszący sie w kuchni zapach wina i masła. A najbardziej – za nieskończoność wariantów. Można w nim wykorzystać wszystkie sezonowe składniki – zioła, warzywa, orzechy, ale też mięso, ryby, owoce morza.

Najlepiej przed rozpoczęciem pracy przygotować sobie w miseczkach wszystkie składniki (jak w daniach kuchni azjatyckiej), a potem tylko mieszać i dodawać. 15 minut przyjemności i spokoju.

risotto z kurkami

Dziś łatwe risotto z kurkami – jeden z pyszniejszych sposobów wykorzystania tych grzybów.

Czytaj dalej

Pełnoziarniste bułeczki drożdżowe ze śliwkami i orzechami laskowymi

pełnoziarniste bułeczki drożdżowe ze śliwkami i orzechami laskowymi

Wszystko ma swój czas. W moim warzywniaku sprzedają małe łubianki późnych truskawek. Pachną obłędnie, ale mnie już nie kuszą. Teraz jest czas ostatnich malin i jeżyn, nektarynek i gruszek. A przede wszystkim – śliwek. Dla mnie przede wszystkim węgierek.

Te magiczne śliweczki mają dwa razy więcej smaku i aromatu od wszystkich innych. Jesienny zapach, lekka goryczka. Już niedługo trzeba będzie robić powidła, ale dzisiaj – bułeczki ze śliwkami. Posypuję je młodymi orzechami laskowymi, można je zostawić świeże i niemal zielone, można wcześniej delikatnie podprażyć na suchej patelni. Żeby było bardziej zdrowo (i nie mniej smacznie), do ciasta dodałam mąkę razową. I zmielone orzechy laskowe – poza smakiem dodają ciastu puszystości i sprawiają, że bułeczki dłużej będą świeże.

pełnoziarniste bułeczki drożdżowe ze śliwkami i orzechami laskowymi

Choć ja w zasadzie zawsze mrożę te nie zjedzone w dniu pieczenia – po rozmrożeniu i podgrzaniu są równie pyszne, jak świeże.

pełnozisrniste bułeczki drożdżowe ze śliwkami i orzechami laskowymi

Czytaj dalej

Makaron z masłem i szałwią czyli burro e salvia

makaron z masłem i szałwią

Przepadam za klasycznymi potrawami kuchni francuskiej. Wiele składników, długo razem duszonych, aż smaki się połączą i powstanie idealna, harmonijna potrawa danie. Jak wołowina bourguignon, zupa cebulowa, crepes Suzette. Pracochłonne i bardzo satysfakcjonujące.

Ale latem wolę kuchnię włoską. Włosi są mistrzami prostoty – kilka składników poddanych minimalnej obróbce i doskonały efekt. Wspaniałe aromatyczne dania, niemal bez wysiłku. Jedyny warunek to dobra jakość produktów – świeże zioła, dojrzałe, pachnące pomidory, dobry makaron, mięso i sery. Do tego pyszne włoskie wina.

Szczytem smaku i prostoty jest makaron z masłem i szałwią. W czasie, kiedy makaron się gotuje, podsmażamy listki szałwii na chrupko. Makaron mieszamy z gorącym masłem, posypujemy szałwią i, ewentualnie, odrobiną świeżo mielonego pieprzu. Białe chłodne wino i już. Danie ma zaskakująco bogaty smak, jest proste, ale i w tej prostocie wytworne.

Czytaj dalej

Zwykły placek z wiśniami

placek z wiśniami

Po prostu zwykły placek z wiśniami.

placek z wiśniami

Niezbyt wysokie, kruche, dość miękkie ciasto, warstwa wiśni. Na wierzchu cukier puder. Takie do szybkiego zrobienia, bez planowania, kiedy zostało nam pół kilo niepotrzebnych wiśni z wczoraj, a jutro chcemy kupić świeże.

placek z wiśniami

Ciasto jest smaczne, orzeźwiające dzięki kwaśnym wiśniom, bardzo proste do zrobienia. Takie codzienne, do pojadania na podwieczorek. Do popicia – wiśniowy kompot (jeśli niechcianych wiśni było więcej 🙂 ).

Kiedy skończy się sezon na wiśnie, można do placka użyć innych owoców, świetne będą każde śliwki.

Czytaj dalej

Młoda cukinia smażona z szałwią

cukinia smażona z szałwią

Szałwia obok rozmarynu to moje ulubione zioło. Kojarzy się z włoskimi wakacjami, kiedy wielkie krzaki szałwii prażą się w słońcu. Przechodząc obok zawsze ich dotykam, rozcieram w palcach pokryte meszkiem mięsiste listki.  Zapach szałwii jest wyjątkowy – ciężki, maślany. Sprawia, że robię się głodna, myślę o grillowanym mięsie z ich dodatkiem, posypanych szałwią pieczonych ziemniaczkach, makaronach i risottach.

Albo o młodziutkiej cukinii – maleńkie cukinie usmażone w oliwie z dodatkiem szałwiowych listków są obłędne. Wystarczy do nich kawałek dobrego chleba (w Toskanii niesolonego) i kieliszek wina i jest doskonała kolacja. Ja nawet ich nie solę ani nie pieprzę, żeby nie zabijać smaku.

Taka cukinia jest też doskonałym dodatkiem do mięsa albo do kulki świeżej mozarelli. Wtedy to będzie już cały obiad.

cukinia smażona z szałwią

W ten sposób można przygotować tylko bardzo małe cukinie, nie dłuższe niż dłoń i nie szersze niż ok. 3 cm. Tylko te są wystarczająco jędrne i pełne smaku.

Czytaj dalej