Bardzo łatwy i bardzo szybki. Ponieważ używamy suszonych buraków – odpada cała mordęga z obieraniem i krojeniem. A palce nie nabierają eleganckiego buraczkowego koloru :).
To, że szybko się go przygotowuje, nie oznacza, że jest byle jaki. Wprost przeciwnie – ma głęboką barwę i esencjonalny smak. Ma w sobie delikatną słodycz buraków, wyczuwalną nutkę grzybową, zapach majeranku. Jest idealny – żadnej taniej, kwaskowatej podróby, żadnego dolewania specjałów z torebek.
W niczym nie ustępuje barszczowi z buraków świeżych, a bije go na głowę czasem potrzebnym na przygotowanie.
Można go zrobić na dwa dni przed podaniem.