Kremowe ziemniaki pieczone ze śmietanką

kremowe ziemniaki pieczone ze śmietanką

Kremowe, rozpływające się plasterki ziemniaków zapieczone ze śmietanką. Doskonały dodatek do delikatnych mięs – szczególnie indyka lub piersi kurczaka, np. z sosem truflowym.  Świetna alternatywa dla ziemniaków z wody lub zwykłych pieczonych, łatwa do przygotowania, bardzo smaczna i dekoracyjna. Z dodatkiem sałaty ziemniaki te mogą stanowić również samodzielne danie.

kremowe ziemniaki pieczone ze śmietanką

Zapiekanka ma chrupiący, przyrumieniony wierzch i kremowy środek, zależnie od odmiany ziemniaków są one niemal rozpuszczone lub w bardziej zwartych plasterkach.

Świetnie sprawdzi się na przyjęciu – można przygotować ją dzień wcześniej i odgrzać w piekarniku w formie, w której była pieczona.

Czytaj dalej

Sodaki czyli placki z twarogiem

sodaki

W czasach mojego dzieciństwa to była typowa letnia kolacja, ze szklanką mleka, herbaty lub wiśniowego kompotu. Ale sodaki świetnie pasują również do paskudnej, burej zimy za oknem.

Pulchne, puszyste, z dodatkiem twarogu. Nazwę zawdzięczają dodatkowi odrobiny sody (dzięki czemu rozną jak małe poduszeczki). Miła odmiana od placków z jabłkami i ziemniaczanych.  Najlepsze z powidłami albo kwaskowatym dżemem.

sodaki

Te placki mają same zalety – są banalnie proste w wykonaniu, dzięki dodatkowi białego sera mają nietypowy dla placków, ale i wyjątkowo pyszny smak. Są solidne – cztery na osobę zupełnie wystarczą. Przyjemnie się je robi – tak ładnie rosną na patelni. Dzieci na pewno będą szczęśliwe. Dorośli też.

Czytaj dalej

Sałatka z karmelizowanych buraków z orzechami włoskimi i serem

sałatka z karmelizowanych buraków

Buraki są fajne, zwłaszcza zimą, kiedy większośc warzyw nie jest fajna. Delikatnie słodkie, soczyste, dobrze wypadają w sałatkach i na gorąco.

Prawdziwą słodycz i głębię buraki ujawniają po upieczeniu – kto spróbuje pieczonego buraka, nigdy już go nie ugotuje :). Nie bez znaczenia jest też fakt, że skórka z upieczonego buraka schodzi łatwo i szybko, w przeciwieństwie do surowego (przed ugotowaniem zawsze je obierałam). Pieczenia nie wymaga  prawie wcale pracy – trzeba tylko każdy burak owinąć folią i wstawić do piekarnika, a potem błyskawicznie obrać. Takie buraki można przechowywać w lodówce do kilku dni.

Niektórych do buraków zmiechęca kolor, a raczej zdolność ufarbowania wszystkiego na talerzu na czerwono. To nie wygląda apetycznie. Aby tego uniknąć, wybieram sałatki buraczane z minimalną ilością składników i nie mieszam ich w misce. Lepiej ułożyć kawałki buraków na dnie półmiska, i na to rzucić inne produkty. Każdy wtedy zachowa naturalny kolor.

sałatka z karmelizowanych buraków

Taka jest i ta sałatka.

Na dole są buraki, upieczone i dodatkowo karmelizowane w syropie z miodu i octu balsamicznego, z dodatkiem rozmarynu. Karmelizowany w syropie burak jest jeszcze słodszy, niż zwykle, ocet balsamiczny i rozmaryn dodają mu wyrazistości.

Na nich układamy kawałki sera – może być typu koryciński (świeży ser podpuszczkowy), świetna będzie też feta albo ser kozi – i uprażone na suchej patelni orzechy włoskie.

Taką sałatkę można potraktować jak obiad, podając ją np. z razowym kuskusem. Buraki można przygotować wcześniej, przed podaniem przybrać plasterkami sera i orzechami. Robi się ją błyskawicznie – karmelizowanie jest proste i trwa kilka minut, najdłuższe jest samo pieczenie – ale przecież buraki pieką się same.

Czytaj dalej

Łatwe muffiny kokosowe

muffiny kokosowe

Muffinki to chyba najłatwiejszy rodzaj ciastek. W jednej misce łączy się suche składniki, w drugiej mokre, przez chwilę miesza wszystkie razem, napełnia formę i krótko piecze. Nie są to zazwyczaj wytworne wypieki – raczej proste, pyszne małe co nieco. Poradzą sobie z ich zrobieniem nawet dzieci.

Przepisy można modyfikować na milion sposobów – zamieniać rodzaje mąki, tłuszczu, płynu, dodawać owoce, bakalie, czekoladę.

Doskonałe są też muffinki wytrawne – jeszcze gorące, przełamane i posmarowane roztapiającym się masłem.

Ważne są dwie reguły – proporcje składników suchych i mokrych powinny zostać zachowane, składników mokrych i suchych nie można zbyt długo mieszać (tylko do połaczenia składników), bo muffiny zrobią się gliniaste. I tyle 🙂

Najlepsze są w dniu upieczenia (najlepiej jeszcze ciepłe). Na drugi dzień większość traci świeżość, ale można je uratować, podgrzewając w piekarniku.

muffiny kokosowe

Muffinki kokosowe, na które podaję przepis, są drugiego dnia ciągle dobre (choć świeże jeszcze lepsze). Pełne wiórków kokosowych, chrupiące i lekko skarmelizowane na wierzchu, miękkie, puszyste i wilgotne w środku. Niezbyt słodkie. Doskonałe. Można je przyozdobić polewą z białej czekolady (roztopić kawałek białej czekolady w kąpieli wodnej z odrobiną słodkiej śmietanki) i posypać uprażonymi wiórkami kokosowymi lub powtykać kawałki białej czekolady do środka. W obydwu przypadkach użyłabym mniej cukru niż w przepisie – około pół szklanki.

Czytaj dalej

Kluski śląskie

kluski śląskie

Ziemniaki mają same zalety. Są pożywne, tanie, zdrowe (o ile nie utopimy ich w tłuszczu) i można je przetworzyć na milion sposobów. Zarówno te młode, jak i dorosłe ziemniaki jesienno-zimowe. Mam wrażenie, że nie są ostatnio najmodniejsze (choć np. Yotam Ottolenghi ma w swojej książce „Obfitość” przepis na tartę z młodymi ziemniaczkami i ziemniaczana sałatkę), ale i tak większość je kocha.

Ja nie mogę im się oprzeć, w jakiejkolwiek postaci by nie występowały. Zapach pieczonego ziemniaka, talerz młodych ziemniaczków z koperkiem, ziemniaczana sałatka, placki  – nigdy, ale to nigdy nie pozostawiają mnie obojętną. Mam na nie ochotę zawsze.

Pamiętając więc o ich zaletach, namawiam do jedzenia ziemniaków.

kluski śląskie

Na zachętę – prościutkie kluski śląskie. No bo kto by się oparł tym sprężystym, kuleczkom z uroczym wgłębieniem? Można je podać z pesto lub innym dietetycznym sosem, ale nie da się ukryć – najlepsze są ze skwarkami ;).

Można je zrobić dzień wcześniej – świetnie dają się odgrzewać w wodzie lub na patelni.

Czytaj dalej