Sezon na zielone szparagi wybuchnie lada chwila – już teraz jest ich dużo w warzywniakach, niedługo będzie jeszcze więcej i stanieją. Prawda jest jednak taka, że na szparagach nie należy oszczędzać. Muszą być dobrej jakości – lepiej zjeść rzadziej, ale za to jędrne, cienkie i młode. Smutne przywiędłe szparagi o porozchylanych główkach, leżące smętnie na półkach, jakich pełno w marketach – to nie jest to, co ucieszy smakosza.
Jak już znajdziemy dobre szparagi i najemy się tymi najprostszymi, grilowanymi z jajkiem sadzonym albo gotowanymi z maślanym sosem holenderskim, możemy zacząć przetwarzać je na inne sposoby.
Dziś tarta ze szparagami i mascarpone. Bo szparagi są dobre również pieczone.
Nadzienie dzięki mascarpone jest wyjątkowo delikatne, ma kremową i jednocześnie puszystą konsystencję. Szparagi lubią tłuste, delikatne dodatki (jajka, masło), mascarpone komponuje się z nimi wyjątkowo dobrze. Dodatek koziego serka nadaje tarcie lekkiej pikantności.