Hiszpanie mają dobrą rękę do chłodników. Ich receptury wywodzą się z biednej kuchni – trochę czerstwego chleba, woda, chlust oliwy, kilka pomidorów, czosnek, garść migdałów, resztka szynki. Resztkowe zupy, można powiedzieć, a takie pyszne.
Są orzeźwiające, treściwe, pikantne. Gładkie i kremowe, szczypią z język oliwą i czosnkiem. Świetne na upały. Zupełnie inne, niż delikatne polskie zimne zupy – chłodnik litewski czy owocowe.
Moim faworytem niezmiennie jest gazpacho, warto jednak spróbować również innych. Dziś chłodnik z migdałów, czosnku, oliwy i czerstwego chleba, czyli ajo blanco. Kremowy, biały, bardzo elegancki. Pozornie subtelny, ale nic z tych rzeczy – on też ma mnóstwo wigoru. Słodkawy smak migdałów jest tu zupełnie inny, niż zazwyczaj – świetnie gra z oliwą i czosnkiem. Zupa jest lekko ostra, bardzo charakterna i sycąca – podana z grzanką z ciemnego chleba, skropioną oliwą, wystarczy za cały obiad.
Chłodnik migdałowy
(Przepis na 4 porcje)
Składniki:
4 kromki czerstwego chleba
3 szklanki wody
2 szklanki zblanszowanych migdałów bez skórki (jeśli są w skórkach, trzeba je zalać wrzątkiem i zdjąć skórki)
6 ząbków czosnku
100 ml oliwy + trochę do skropienia zupy
3 łyżki białego octu winnego
sól
płatki migdałowe
Sposób przygotowania:
Chleb obieramy ze skórki. Miksujemy z migdałami, 2 szklankami wody i czosnkiem na gładką masę. Dodajemy oliwę, ocet i sól, miksujemy. Jeżeli zupa jest za gęsta, rozrzedzamy pozostałą wodą.
Chłodzimy przez kilka godzin w lodówce.
Płatki migdałowe prażymy na złoto na suchej patelni.
Chłodnik podajemy skropiony oliwą i posypany płatkami migdałowymi.
Smacznego
Nieco zmodyfikowany przepis z magazynu „Kuchnia”