Pasztet z wątróbek

Pasztet z wątróbek

Bardzo lubię smarowidła do pieczywa. Warzywne, rybne, każde. Jednym z moich ulubionych jest pasztet z kurzych wątróbek, z dodatkiem tymianku, czerwonej cebuli, czosnku i przede wszystkim masła. Wytrawny, aromatyczny, intensywny w smaku. Masło nadaje mu aksamitność, odrobina brandy podkręca smak.

Pasztet z wątróbek

Pasztet jest elegancki i efektowny, zwłaszcza z warstewką klarowanego masła na wierzchu, a jednocześnie bardzo łatwy do zrobienia i tani.

Przetrwa w lodówce ponad tydzień.

Pasztet z wątróbekPasztet z wątróbek

(Porcja na 3 miseczki  o pojemności ok. 300 ml )

Składniki:

 1 kg kurzych wątróbek

1 średnia czerwona cebula

3 łyżki oliwy

2 ząbki czosnku

listki z kilku gałązek tymianku

mały kieliszek brandy

250 g miękkiego masła

250 g zimnego masła

kilka listków szałwii (niekoniecznie)

Sposób przygotowania:

Wątróbki kroimy na kawałki, usuwając żyłki.

Cebulę kroimy w drobną kostkę. Czosnek obieramy i drobno siekamy.

Na dużej patelni rozgrzewamy na średnim ogniu oliwę. Dodajemy cebulę i czosnek i mieszając smażymy do zeszklenia.

Dodajemy wątróbki i tymianek, zwiększamy maksymalnie ogień i smażymy mieszając, aż wątróbka będzie usmażona z wierzchu i lekko różowa w środku.Kiedy wątróbka jest prawie gotowa, wlewamy brandy i smażymy razem, aż wyparuje.

Przekładamy wszystko do malaksera, miksujemy wątróbkę na gładką masę. Dodajemy miękkie masło i razem przez chwilę miksujemy. Doprawiamy solidnie solą i pieprzem. Przekładamy do miseczek.

Rozgrzewamy na patelni łyżkę zimnego masła. Kiedy zacznie się pienić, wkładamy listki szałwii (w jednej warstwie) i smażymy do chrupkości, przewracając raz na drugą stronę. Osączamy na talerzu wyłożonym papierowym ręcznikiem. Układamy na pasztecie.

Zimne masło wkładamy do rondelka, rozpuszczamy na małym ogniu. Zbieramy łyżką pianę, która utrorzyła się na wierzchu i wyrzucamy.

Płynnym masłem zalewamy pasztet w miseczkach, uważając, żeby nie wylać osadu, który zebrał się na dnie rondelka.

Zalany masłam pasztet wstawaimy do lodówki na co najmniej kilka godzin.

Podajemy z pieczywem – świeżym lub grzankami.

Smacznego

Nieco zmodyfikowany przepis Jamiego Olivera

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *