Bardzo lubię masła z różnych rodzajów orzechów i ziaren, a wśród nich jedno z pierwszych miejsc zajmuje masło migdałowe. Delikatniejsze i słodsze, niż to z orzeszków ziemnych, ma też inną konsystencję – orzechowe jest mniej lub bardziej gładką pastą, migdałowe przypomina bardzo gęstą galaretkę.
Można je kupić w sklepach ze zdrową żywnością, ale jest bardzo drogie. Tymczasem zrobienie go zajmie pięć minut – polecam więc tę opcję, praktyczną i smaczną.
Masło migdałowe
Składniki:
200 g migdałów
2 łyżki oleju rzepakowego
1,5 łyżeczki płynnego miodu
2 szczypty soli
Sposób przygotowania:
Jeżeli migdały mają skórki, zalewamy je wrzątkiem i zostawiamy na kilka minut, aż skórki zaczną odstawać. Odcedzamy, obieramy.
Migdały rozkładamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, pieczemy ok. 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 160°C (powinny nabrać beżowej barwy, trzeba uważać, żeby ich nie przypalić).
Uprażone migdały mielimy na proszek w malakserze, dodajemy resztę składników i mielimy razem, aż powstanie gładka masa.
Przekładamy do pojemniczka. Przechowujemy w temperaturze pokojowej (w lodówce stwardnieje).
Smacznego