Parmezanowo-śmietankowy sos Alfredo ze szparagami

sos alfredo ze szparagamiAlfredo to jeden z najbardziej klasycznych, najpyszniejszych i jednocześnie najprostszych sosów do makaronu. Z tych, które robi się bez planowania, z tego, co w lodówce.

Łyżka masła, trochę śmietanki, garść tartego parmezanu. Trochę posiekanej pietruszki i już. Najlepiej podawać z makaronami typu wstążki (węższe tagliatelle lub szerokie pappardelle – jak na zdjęciu) – sos jest gęsty, kremowy, dobrze je oblepia.

sos alfredo ze szparagami

Z okazji szalejącej za oknem wiosny troszkę go podkręciłam, dodając chrupiące, lekko zgrillowane szparagi. Lubią się z masłem i parmezanem, do tego sosu pasują doskonale. Od razu nabiera wykwintności i sezonowości.

Czytaj dalej

Najlepszy sos pomidorowy do makaronu

najlepszy sos pomidorowy

Po szaleństwie świątecznych przygotowań w cenie są szybkie obiady. Nikt  nie ma ochoty na wielogodzinne pichcenie codziennych dań, ale to nie znaczy, że mają być byle jakie.

Moim numerem jeden wśród szybkich obiadów jest makaron z sosem pomidorowym. Sos robi się dosłownie kilka minut (gotuje może kilkanaście), ale ma bogaty, głęboki smak, jest gęsty i pyszny. Dodaję do niego odrobinę anchois – małych słonych rybek. Nie należy się obawiać, że zdominują sos i stanie sie rybny w smaku – nic z tych rzeczy, dodane z umiarem dodadzą smakowitości, ale ryby nie bedzie dało sie wyczuć. Ważne, żeby na początku przesmażyć je razem z czosnkiem i natką na oliwie, jeszcze przed dodaniem pomidorów – tak przygotowane stanowią doskonałą bazę. Dzieki niej sos jest zdecydowanie bardziej aromatyczny, bogatszy, solidniejszy niż zazwyczaj bezmięsne sosy pomidorowe  bywają.

W sam raz na jesień i zimę (choć ja lubię go przez cały rok) – lekkie, świeże sosy z bazylią zostawmy na wiosnę i lato.

najlepszy sos pomidorowy

Sos można wykorzystać na różne sposoby – do makaronów gotowanych i zapiekanych, ale także np. do pulpecików. To, co zostanie z obiadu, można zamrozić.

Czytaj dalej

Ragù wołowe, czyli sos alla bolognese

ragu wołowe

Jeśli myślimy o sosie do makaronu z mielonego mięsa i pomidorów, w Polsce mówimy na to bolognese. W Toskanii nazywają takie sosy ragù i podają z grubym makaronem pici (albo pinci) – jak spaghetti, tylko grubości cienkiego ołówka. W Toskanii robią ragù przede wszystkim z dziczyzny (dzik, zając), ale też z wołowiny, z kaczki. Pomidorów nie ma w nim wiele – sos nie jest czerwony, raczej brązowy. Niezbędne jest wino, trochę drobno pokrojonych warzyw, odrobina wątróbki i długie gotowanie. Po trzech, a nawet pięciu godzinach na małym ogniu sos jest aksamitny, nabiera pełnego, głębokiego smaku. Można go zrobić kilka dni wcześniej, można przygotować duży gar i zamrozić w małych porcjach. Po rozmrożeniu jest co najmniej równie dobry – lubi wielokrotne podgrzewanie.

ragu wołoweTo nie jest łatwe bolognese dla dzieci, bardzo pomidorowe i lekkie,  z indyczym mięsem, jakie podają w dziecinnym menu w restauracjach. Sos jest ciężki, nie trzeba go dużo. Odświętny – siekanie wymaga trochę pracy (za to gotuje się sam). Ale wart każdej poświęconej chwili. Najlepszy ze wspomnianym wyżej pici albo z wstążkami – raczej grubszymi. Trochę świeżo tartego parmezanu, kieliszek czerwonego wina i jesteśmy w Toskanii

Czytaj dalej

Makaron z grzybami, pieczoną pietruszką i orzechami

makaron z grzybami pieczoną pietruszką i orzechami

W tym roku grzyby tylko bywają. Nie planuję żadnych grzybowych potraw – kiedy spotkam podgrzybki albo prawdziwki, po prostu je kupuję i coś potem wymyślam.

makron z grzybami pieczoną pietruszką i orzechami

W związku z tym, że grzyby najlepsze są po krótkiej obróbce, stanowią idealną bazę do szybkich dań. Ponieważ dziś jakoś chłodno i czasu mało, proponuję nieskomplikowany, jesienny makaron. Aromatyczne podgrzybki mieszają się ze słodką upieczoną pietruszką, do tego lekko maślane uprażone laskowe orzechy. Same dary jesieni. A to wszystko na solidnym makaronie. Ma być pachnąco, ciepło i miło.

Czytaj dalej

Cannelloni z bakłażanem w sosie pomidorowym

cannelloni z bakłażanem

Zapiekany makaron w sosie pomidorowym można przygotować na wiele sposobów. Dziś, z okazji wciąż trwającego (ale zbliżającego się powoli do finiszu) bakłażanego sezonu, makaronowe rurki napełnione farszem z bakłażanów.

Bakłażany lubię za ich delikatność, śliskość i pyszność. To one grają w tym daniu pierwsze skrzypce. Świetnie się komponują z lekko kwaskowatym sosem pomidorowym, natką i kaparami (najbardziej lubię te drobniutkie). Bakłażany zawsze potrzebują lekkiego podkręcenia, bez bardziej zdecydowanych dodatków potrawa byłaby mdła.

cannelloni z bakłażanem

 Żeby nie było za tłusto (bakłażany chłoną oliwę bez opamiętania), nie wylewam oliwy na patelnię, tylko delikatnie smaruję nią każdy plaster.

Farsz można przygotować dzień wcześniej, a kilka godzin przed pieczeniem napełnić rurki i polać sosem. Zwykle używam rurek niewymagających wcześniejszego obgotowania – to zasadniczo ułatwia sprawę.

Czytaj dalej