Parzona sałata

parzona sałata

W maju sałata króluje na straganach. Spragnieni zieleniny jemy ją w sałatkach i kanapkach. A ja proponuję niekonwencjonalną sałatę parzoną.

To niewiarygodnie łatwe danie wywodzi się z biednej kuchni – rodzaj prostej, lekkiej zupy, którą (zagryzając chlebem) można się najeść tanim kosztem. Kiedyś sałata i szczypior rosły w każdym wiejskim ogródku, odrobina śmietany i wieprzowego tłuszczu też się zawsze znalazła.

Przygotowywała je moja babcia. Danie nie wygląda piękne, ale jest pyszne, choć nietypowe. Lekko zwiotczałe, ale ciągle jeszcze stawiające opór zębom liście sałaty, śmietanowy wywar (zalewa?), którego smak zaostrza odrobina octu, pikantne i świeże kawałeczki szczypioru. Jak się zastanowić, przypomina nieco zupy azjatyckie – tam też główną rolę grają liście pływające w bulionie.

Parzona sałataZupa nie jest wymagająca, robi się ją dosłownie chwilkę. Nie należy jednak zamieniać składników, a zwłaszcza rezygnować ze smalcu. To on nadaje jej specyficzny smak.

Podajemy gorącą,  z wiejskim pszennym chlebem.

Czytaj dalej

Pasta z zielonego groszku i mięty

pasta z zielonego groszku i miętyJak już pisałam, bardzo lubię warzywne pasty do kanapek. Ostatnio znudziły mi się jednak zimowe klasyki – hummusy, pasztety, pasty fasolowe. W maju potrzebuję czegoś zielono-wiosennego.

Idealna jest pasta z zielonego groszku z miętą. Świeża, pobudzająca, a przy tym całkiem konkretna i sycąca. Robi się ją w kilka chwil, można przez tydzień przechowywać w lodówce, ma mnóstwo witamin i niewiele kalorii. Tego szukamy wiosną :).

pasta z zielonego groszku i mięty

Czytaj dalej

Parmezanowo-śmietankowy sos Alfredo ze szparagami

sos alfredo ze szparagamiAlfredo to jeden z najbardziej klasycznych, najpyszniejszych i jednocześnie najprostszych sosów do makaronu. Z tych, które robi się bez planowania, z tego, co w lodówce.

Łyżka masła, trochę śmietanki, garść tartego parmezanu. Trochę posiekanej pietruszki i już. Najlepiej podawać z makaronami typu wstążki (węższe tagliatelle lub szerokie pappardelle – jak na zdjęciu) – sos jest gęsty, kremowy, dobrze je oblepia.

sos alfredo ze szparagami

Z okazji szalejącej za oknem wiosny troszkę go podkręciłam, dodając chrupiące, lekko zgrillowane szparagi. Lubią się z masłem i parmezanem, do tego sosu pasują doskonale. Od razu nabiera wykwintności i sezonowości.

Czytaj dalej

Pasta z suszonych pomidorów i anchois

Pasta z suszonych pomidorów i anchois

Kiedyś uwielbiałam suszone pomidory i dodawałam je do wszystkiego. Mam wrażenie, że wszystcy dodawali je do wszystkiego. Potem przestałam ich używać i znielubiłam za dominujący smak – potrafią zabić niejedną potrawę. Teraz jesteśmy pogodzeni – nie pakuję ich już wszędzie, ale i nie unikam. W tej paście grają główną rolę – i doskonale się spisują.

Pasta ma wyrazisty smak, jest doskonała do grzanek (ale i po prostu do bagietki, jeśli nie chce Wam się robić grzanek). Jest lekko pikantna, treściwa i świeża jednocześnie. Pomimo dodatku anchois nie smakuje rybnie – te zaczarowane rybki mają taką właściwość, że tylko podkręcają smak.

pasta z suszonych pomidorów i anchoisWarto mieć słoiczek pomidorów i anchois w lodówce – kiedy wpadną niezapowiedziani goście, w pięć minut zrobimy pyszną przekąskę.

Czytaj dalej

Pancakes czyli amerykańskie naleśniki

pancakesAmerykańskie naleśniczki – niewielkie, puszyste i słodkie. Bez dodatku tłuszczu. Ulubione danie kolegów i koleżanek moich dzieci.

Podaję je z dżemem, cukrem albo nutellą – niektórzy goście robią z nich piętrowe kanapki, naładowane wszystkim. Można i tak 🙂 . Moim zdaniem do pancaków najlepiej pasuje płynny miód i zimne mleko.

Placki długo zachowują świeżość. Jeśli zostaną na drugi dzień (co u mnie się niemal nie zdarza), można je odgrzać w piekarniku, bez dodatku tłuszczu.

Czytaj dalej