Andrzejkowe ciasteczka z wróżbą

andrzejkowe ciasteczka z wróżbą

Pyszne ciasteczka z tajemnicą – hit andrzejkowych dziecinnych imprez. Cieniutkie, zwinięte płatki chrupiącego i słodkiego ciasta o lekko biszkoptowym smaku, w których chowa się karteczki z wróżbą.

Nie są trudne do zrobienia, ale pewnie dwa pierwsze nie wyjdą idealne. Najważniejsze są dwie rzeczy.

Po pierwsz trzeba mieć wcześniej przygotowane zwinięte paseczki papieru z wróżbami i muffinkową formę (albo foremki do babeczek) pod ręką. Trzeba działać szybko, zanim ciastka wyjęte z piekarnika stwardnieją, bo wtedy nie da się ich uformować (choć oczywiście można je wtedy zjeść, są naprawdę dobre, choć bardzo słodkie). Jak najcieplejsze ciastka (trzeba uważać, żeby nie poparzyć palców) zdejmujemy więc z  blachy, szybko wkładamy na środka papierek, zginamy na pół i wkładamy do formy muffinkowej zaginając rogi  do środka (kształt trochę przypominający ucho, trochę zgięty półksiężyc – widać na zdjęciu). Ciastka wyjmujemy z foremek dopiero wtedy, kiedy będą zupełnie sztywne (czyli po chwili 🙂 ).

Druga niezbędna rzecz to odrobina wyobraźni – wróżby powinny być fajne i nie mogą się powtarzać, trzeba dostosować je do wieku dzieci. To musi być coś wow! i to zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczyn, jeżeli impreza jest koodekucyjna.

andrzejkowe ciasteczka z wróżbą

Ciastka można przygotować dzień wcześniej, ale nie należy ich przechowywać w zamknięciu. Zmiękną wtedy za bardzo, stracą całą chrupkość.

Warto przygotować co najmniej dwa razy tyle ciastek, ile jest dzieci – raczej nie mają ochoty poprzestać na jednorazowym wróżeniu.

Czytaj dalej

Domowe masło orzechowe

masło orzechowe

Masło orzechowe jest pyszne. A najlepsze – domowe. Kremowe, leciutko słodkie, leciutko słone, bardzo orzechowe.

Kiedyś je kupowałam. Jednak to ze sklepów albo ma masę niefajnych dodatków, albo jest ekologiczne i kosztuje krocie. Często sklepowe masło ma też niewłaściwą konsystencję – zazwyczaj jest zbyt twarde.

Domowe ma same zalety. Jest stosunkowo tanie, wiemy, co w nim jest, gęstość możemy regulować zależnie od upodobania. I świetnie smakuje.

domowe masło orzechowe

Według tego przepisu można zrobić masło z dowolnych orzechów (np. pistacji, migdałów, nerkowców). Ważne, żeby były niesolone i bez skórek. Przed przygotowaniem masła dobrze jest je lekko uprażyć (jeśli kupimy nieprażone) – wysypujemy orzechy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę i podpiekamy w 160°C. Powinny leciutko się zezłocić, trzeba uważać, żeby ich nie spalić.

Czytaj dalej

Tarta z porem

tarta z porem

Dziś pyszna i tania tarta z porem. Z najprostszych możliwych składników.

Por to warzywo, które zmienia się nie do poznania pod wpływem masła i temperatuty. Na surowo ostry, pełen wigoru, po przesmażeniu na maśle (nie na innym tłuszczu!) okazuje się delikatny i zaskakująco słodki.

tarta z porem

Dobre warzywa jesienne już się kończą – por jest zimowym ratunkiem na brak witamin. Ale przede wszystkim jest smaczny. Warto z niego korzystać.

Czytaj dalej

Sernik migdałowo-kokosowy

sernik migdałowo-kokosowy

Bardzo delikatny, aksamitny sernik z małą ilością cukru.

Lekko przyrumieniony wierzch, w środku kremowa, serowo-kokosowa, idealnie biała masa. Chrupki spód z płaków migdałowych, na górze warstwa lekkiego kremu o maślanej konsystencji, zrobionego z białej czekolady i mleczka kokosowego. Na nim – garść lekko podprażonych wiórków kokosowych. Wszystko to sprawia, że sernik jest równie elegancki, co smakowity.

sernik migdałowo-kokosowy

Przy tym wszystkim prościutki w wykonaniu – trzeba tylko pamiętać, żeby piec go w niskiej temperaturze i pozwolić mu wystygnąć w piekarniku, a na pewno się uda.

 Do pieczenia lekkich serników najlepsza jest forma z ceramicznym dnem i silikonowym bokiem – wystarczy tylko lekko posmarować spód masłem, ciasto wychodzi z formy gładkie, nienaruszone. Jeśli takiej nie mamy, można użyć zwykłej tortownicy, trzeba ją jednak wyłożyć papierem do pieczenia i lekko wysmarować masłem (zwłaszcza spód).

sernik migdałowo-kokosowy

Czytaj dalej

Klopsiki w sosie cytrynowym

klopsiki z sosem cytrynowym

Bardzo lubię klopsiki. Właściwie wszystkie rodzaje – wołowe, wieprzowe, jagnięce, w sosie pomidorowym z makaronem, kuleczki z IKEI, gotowane w rosole, jakie robiłam dzieciom, kiedy były małe. Łączy je aura domowości i brak zadęcia, można je łatwo jeść samym widelcem, drugą ręką przytrzymując książkę. Z klopsikami nie ma żadnych stresów.

klopsiki z sosem cytrynowym

Dziś proponuję klopsiki wieprzowe w sosie cytrynowym. Są przyjemnie kleiste, miękkie, ale jednocześnie świeże dzięki dodatkowi skórki cytrynowej i kolendry. Tych klopsików nie obsmaża sie przed duszeniem – dzięki temu są bardzo delikatne. Sos jest gładki i aksamitny, tylko leciutko cytrynowy – wystarczająco, żeby nadać im chrakteru, ale nie za bardzo kwaśny. Pyszne, szybkie danie – zarówno na domowy obiad, jak i dla gości (z sosem, posypane listkami kolendry wygląda bardzo ładnie).

Czytaj dalej