Tak naprawdę jeszcze nie pora na młode ziemniaki, ale trudno im się oprzeć. Nawet jeżeli przyjechały z Cypru albo Izraela, a ich ślad węglowy jest zawstydzający. Z koperkiem i łososiem smakują wakacyjnie, jajka dodają sałatce wielkanocnego charakteru. Lekki sos na bazie oliwy i soku z cytryny jest tutaj jak najbardziej na miejscu – cały smak tkwi w prostocie i smakowitości niewielu dobrych składników.
Sałatka jest na tyle treściwa, że świetnie sprawdzi się jako obiad do pracy. Ziemniaki można przygotować dzień wcześniej i wymieszać z sosem, łososiem i koperkiem, jajka i roszponkę dodać w ostatniej chwili.
Lekka sałatka z młodych ziemniaków z łososiem, jajkami i koperkiem
(Przepis na 4 porcje)
Składniki:
80 dag młodych małych ziemniaków
180 g wędzonego łososia
1 duży pęczek koperku
10 jajek przepiórczych (albo 2 kurze)
100 g roszponki
1/4 szklanki oliwy
2 łyżki białego octu winnego
sok z 1/3 cytryny
sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Ziemniaki gotujemy w mundurkach w osolonej wodzie do miękkości (ale powinny zostać jędrne), odcedzamy i odparowujemy.
Jeszcze gorące ziemniaki kroimy na połówki lub ćwiartki (zależnie od wielkości ziemniaków – kawałki nie powinny być zbyt małe), polewamy octem winnym i mieszamy.
Koperek drobno siekamy.
Łososia kroimy na kawałki.
Jajka przepiórcze gotujemy na twardo (ok. 4 minuty), obieramy ze skorupek. Jeśli wolimy jaja kurze – gotujemy je na półtwardo (ok. 6,5 minuty), też obieramy.
Roszponkę myjemy i osączamy z wody (najlepsza jest do tego suszarka do sałaty).
Oliwę mieszamy z sokiem cytrynowym, solą i pieprzem. Ziemniaki mieszamy z koprem i łososiem, polewamy sosem.
Przed samym podaniem dodajemy roszponkę (dodana wczesniej nasiąka oliwą i traci jędrność), mieszamy, na wierzchu układamy przekrojone na pół jajka przepiórcze lub na podłużne ćwiartki – kurze.
Smacznego
O! I takie coś chętnie spróbuję w Twoim wykonaniu przy najbliższej okazji. Brzmi dobrze. Mimo, że jak piszesz, ma charakter wielkanocny, to nie odmówię w jakąś majówkową porę.
No to jesteśmy umówieni 🙂
Gratulacje! Blog zapowiada się ciekawie, a pierwsze przepisy są bardzo zachęcające. Będę do Ciebie zaglądać. A tym daniem już mnie zainspirowałaś. Trzymam kciuki!
Dziękuję i zapraszam.