Dni są jeszce ciepłe, nawet upalne, ale poranki chłodne. W taki zimny, słoneczny poranek najbardziej smakuje owsianka. Sycąca, słodka, chrupiąca orzechami. Chyba najzdrowsze śniadanie na świecie.
Dodaję do niej lekko podduszone śliwki węgierki – złociste i naturalnie słodkie, w połączniu z garstką rodzynek sprawiają, że owsianki nie trzeba dosładzać. Jeśli jednak uznacie, że jest za mało słodka – polecam dodanie łyżeczki miodu.
Kiedy minie sezon na śliwki, można użyć mrożonych albo powideł. Można zastąpić też orzechy laskowe włoskimi, migdałami lub piniolami. Dla mnie jednak młody orzech laskowy jest idealny – soczysty, chrupiący, delikatny. Jego słodycz dobrze gra z węgierkami, ale oczywiście ilość kombinacji jest nieograniczona.
Najbardziej lubię owsiankę z klasycznym krowim mlekiem, ale można je oczywiście zastąpić innym (owsianym, migdałowym, kokosowym), a nawet wodą. Bogactwo aromatycznych dodatków sprawia, że również w tej wersji będzie pyszna.
Owsianka ze śliwkami i orzechami laskowymi
(Przepis na 1 dużą porcję)
Składniki:
5 łyżek grubych płatkówowsianych (górskich)
1/2 szklanki mleka
kilka śliwek węgierek
kilka rodzynek
1/2 łyżeczki cynamonu
kilka orzechów laskowych
kilka łyżek wody
ew. łyżeczka miodu
Sposób przygotowania:
Wieczorem płatki i rodzynki zalewamy mlekiem i odstawiamy pod przykryciem na noc.
Rano prażymy lekko orzechy na suchej patelni i grubo siekamy.
Śliwki drylujemy i przepoławiamy, wkładamy do rondelka z kilkoma łyżkami wody i przez kilka minut podgrzewamy na małym ogniu (powinny zrobić się matowe i nabrać złocistej barwy).
Dodajemy do owsianki cynamon (a jeśli lubimy bardziej słodką, również łyżeczkę miodu) i mieszamy. Wkładamy do rondelka i lekko podgrzewamy.
Wkładamy do miseczki, dekorujemy śliwkami i orzechami.
Smacznego