Rabarbar był kiedyś smakołykiem ostatnich tygodni przed wakacjami, dużą jego kępę mielismy na działce (wszyscy mieli rabarbar na działkach lub w ogródkach). Bladoróżowy kompot z włókienkami był królem wakacyjnych stołówek. Chyba nadal (znowu?) jest.
Teraz pojawia się w warzywniakach znacznie wcześniej, jeszcze przed dobrymi truskawkami, razem z pierwszymi szparagami. Na razie kosztuje krocie, ale i tak przy szparagach jest miło swojski i przaśny. I ta nazwa – „rabarbar”. Wesoło grzechocze w ustach, nie sposób się nie uśmiechać.
Moja córka nosi łodygi do szkoły i zjada maczane w cukrze (wiem, rabarbar nie jest do końca zdrowy, niezalecany w nadmiarze – ale sezon trwa tak krótko), ja robię ciasto z orzechów laskowych z kawałkami rabarbaru. Ciasto trochę przypomina biszkopt (również sposobem wykonania), jest miękie i jednocześnie chrupiące, lekko skarmelizowane na wierzchu i bardzo łatwe do zrobienia. W środku – upieczony rabarbar, dający mnóstwo świeżości, odrobinę kwaskowatości i różu.
Ideałem jest, aby kawałki rabarbaru utrzymały się na powierzchni lub w środku ciasta, ale czasem opadają na dno (jak ostatnio u mnie). Dlaczego tak jest, nie wiem – czasem żadne sposoby (np. obtaczanie w odrobinie mąki) nie pomagają. Ale kto by się tym przejmował.
Ciasto orzechowe z rabarbarem
(Przepis na formę o średnicy ok. 23 cm)
Składniki:
350 g rabarbaru
4 jajka w temperaturze pokojowej
3/4 szklanki drobnego cukru
125 g masła
3/4 szklanki mąki pszennej + ew. łyżka do posypania owoców
3/4 szklanki tartych orzechów laskowych
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzewamy do 175°C. Dno tortownicy o średnicy ok. 23 cm wykładamy papierem do pieczenia (jeśli mamy formę silikonową z ceramicznym spodem wystarczy spód delikatnie posmarować masłem).
Białka odzielamy od żółtek. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia. Masło rozpuszczamy i studzimy. Rabarbar obieramy z zewnętrznych włókien (chyba, że to młody rabarbar – wtedy można nie obierać), kroimy na 2-3 cm kawałki i mieszamy z łyżką mąki.
Białka miksujemy w misce, aż powstanie gęsta, sztywna piana.
Dodajemy po łyżce cukier, cały czas miksując, aż będzie niewyczuwalny.
Dodajemy po jednym żółtku, dalej miksując.
Wąskim strumyczkiem wlewamy masło (również cały czas miksując).
Wrzucamy mąkę z proszkiem, mieszamy łyżką do połączenia składników. Dodajemy orzechy i również mieszamy do połączenia.
Ciasto wylewamy do tortownicy, na wiarzchu układamy w małych odstępach rabarbar.
Pieczemy 50-60 minut, aż wetknięty do środka patyczek będzie suchy.
Smacznego
Polecam, ciasto wyszło bardzo dobre
Bardzo się cieszę 🙂
W przepisie jest chyba błąd. Ile powinno być mąki pszennej?
Tyle, ile w przepisie 🙂