Przepadam za klasycznymi potrawami kuchni francuskiej. Wiele składników, długo razem duszonych, aż smaki się połączą i powstanie idealna, harmonijna potrawa danie. Jak wołowina bourguignon, zupa cebulowa, crepes Suzette. Pracochłonne i bardzo satysfakcjonujące.
Ale latem wolę kuchnię włoską. Włosi są mistrzami prostoty – kilka składników poddanych minimalnej obróbce i doskonały efekt. Wspaniałe aromatyczne dania, niemal bez wysiłku. Jedyny warunek to dobra jakość produktów – świeże zioła, dojrzałe, pachnące pomidory, dobry makaron, mięso i sery. Do tego pyszne włoskie wina.
Szczytem smaku i prostoty jest makaron z masłem i szałwią. W czasie, kiedy makaron się gotuje, podsmażamy listki szałwii na chrupko. Makaron mieszamy z gorącym masłem, posypujemy szałwią i, ewentualnie, odrobiną świeżo mielonego pieprzu. Białe chłodne wino i już. Danie ma zaskakująco bogaty smak, jest proste, ale i w tej prostocie wytworne.