Pyszne ciasteczka z tajemnicą – hit andrzejkowych dziecinnych imprez. Cieniutkie, zwinięte płatki chrupiącego i słodkiego ciasta o lekko biszkoptowym smaku, w których chowa się karteczki z wróżbą.
Nie są trudne do zrobienia, ale pewnie dwa pierwsze nie wyjdą idealne. Najważniejsze są dwie rzeczy.
Po pierwsz trzeba mieć wcześniej przygotowane zwinięte paseczki papieru z wróżbami i muffinkową formę (albo foremki do babeczek) pod ręką. Trzeba działać szybko, zanim ciastka wyjęte z piekarnika stwardnieją, bo wtedy nie da się ich uformować (choć oczywiście można je wtedy zjeść, są naprawdę dobre, choć bardzo słodkie). Jak najcieplejsze ciastka (trzeba uważać, żeby nie poparzyć palców) zdejmujemy więc z blachy, szybko wkładamy na środka papierek, zginamy na pół i wkładamy do formy muffinkowej zaginając rogi do środka (kształt trochę przypominający ucho, trochę zgięty półksiężyc – widać na zdjęciu). Ciastka wyjmujemy z foremek dopiero wtedy, kiedy będą zupełnie sztywne (czyli po chwili 🙂 ).
Druga niezbędna rzecz to odrobina wyobraźni – wróżby powinny być fajne i nie mogą się powtarzać, trzeba dostosować je do wieku dzieci. To musi być coś wow! i to zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczyn, jeżeli impreza jest koodekucyjna.
Ciastka można przygotować dzień wcześniej, ale nie należy ich przechowywać w zamknięciu. Zmiękną wtedy za bardzo, stracą całą chrupkość.
Warto przygotować co najmniej dwa razy tyle ciastek, ile jest dzieci – raczej nie mają ochoty poprzestać na jednorazowym wróżeniu.