Nie znam nikogo, kto nie lubi pieczonych ziemniaczków. Chrupkie zewnątrz, miękkie w środku, rumiane, pachnące. Z rozmarynem i grubą solą będą jeszcze lepsze.
Podana w przepisie ilość porcji jest czysto orientacyjna – w zasadzie zawsze jest ich za mało – zawsze ktoś poprosi o dokładkę, której już nie będzie :).
Pasują do większości mięs i ryb. Będą świetne na codzienny obiad, ale dobrze się sprawdzą również przy bardziej wytwornej okazji.
Można je pokroić, obgotować i wymieszać z oliwą kilka godzin wcześniej, a przed samym podaniem podpiec w piekarniku. To znacznie usprawni przygotowania, a ziemniaki zachowają ładną barwę.
Pieczone ziemniaczki
(Przepis na 4 porcje)
Składniki:
6 dużych ziemniaków
igiełki oberwane z kilku gałązek rozmarynu (albo 2 łyżeczki suszonego)
ok. 3 łyżki oliwy
grubo mielona sól
Sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C (z termoobiegiem; bez – do 200°C).
Jeżeli ziemniaki mają brzydką skórkę – obieramy je. Myjemy i kroimy w dużą kostkę (o boku ok. 2 cm).
Wrzucamy do garnka, zalewamy wodą, solimy, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 5 minut. Odcedzamy, polewamy oliwą i dokładnie mieszamy. Układamy na blasze w jednej warstwie.
Tak przygotowane ziemniaki mogą spokojnie poczekać kilka godzin.
Przed podaniem posypujemy ziemniaczki grubą solą i rozmarynem, mieszamy. Pieczemy ok. 20-25 minut, aż się zarumienią.
Smacznego
najlepsze! 🙂
🙂