Każdemu czasem zostanie kawałek ryby z obiadu, którego nikt już nie chciał, trochę sera, resztka pieczeni. Szkoda wyrzucić, ale za mało na konkretny posiłek. W takich sytuacjach doskonałym rozwiązaniem są pasty do kanapek – można na nie przerobić niemal wszystko, świetnie smakują, stanowią fajne urozmaicenie. I zazwyczaj nie są pracochłonne. Przepisy na takie pasty należy traktować luźno – żonglować rodzajami sera, majonez zastępować jogurtem, zamieniać warzywa i rodzaje ryb, mięsa, przypraw i ziół. Jedynym ograniczeniem jest smak – ma być dobry.
Tym razem został mi kawałek pieczonego łososia. Z dodatkiem koziego sera i kopru stanowi doskonała pastę. Tłusty, delikatny łosoś fantastycznie dogaduje się z wyrazistym twarożkiem i świeżym, wiosennym koperkiem. Do tego tylko odrobina świeżo mielonego pieprzu i mamy w kilka minut świetną kolację.
Pasta z pieczonego łososia i serka koziego
(Przepis na 2 kanapki)
Składniki:
100 g upieczonego łososia
100 g miękkiego serka koziego
1/2 pęczka koperku
pieprz
Sposób przygotowania:
Łososia dzielimy na średniej wielkości kawałki. Koperek drobno siekamy.
Wszystkie składniki mieszamy, doprawiamy pieprzem.
Schładzamy w lodówce.
Smacznego