Moja klopsikowa fascynacja jakoś nie mija. Dziś więc chrupiące klopsiki z dorsza i łososia, z delikatnym, wiosennym sosem koperkowym (choć zima w pełni). Sos jest na bazie masła i bulionu, ze śmietanką, trochę staroświecki, ale bardzo świeży, do rybnych kuleczek pasuje wyśmienicie. Świetnie razem smakują z sałatką z zielonego ogórka lub sałatą.
Jeśli ktoś nie przepada za śmietankowymi sosami, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby klopsiki podać bez sosu, z ziemniakami lub ryżem.
W każdej wersji są doskonałe na obiad do pracy (wpakowany do pudełeczka), dzieci też powinny być zadowolone.
Klopsiki rybne z sosem koperkowym
(Przepis na ok. 20 klopsików ; 4-5 porcji)
Składniki:
Klopsiki:
200g dorsza
250 g łososia
1/2 kajzerki
1/2 szklanki mleka
1 łyżka soku z cytryny
sól, pieprz
bułka tarta do obtoczenia i ew. do zagęszczenia masy
olej do smażenia (używam rzepakowego)
Sos:
2 łyżki posiekanego koperku
1 łyżka mąki
1 łyżka masła
250 ml zimnego rosołu
100 ml śmietanki 30%
sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Klopsiki:
Bułkę namaczamy w mleku, odciskamy.
Ryby miksujemy z bułką i sokiem cytrynowym (krótko – ok. 1 minuty w malakserze; masa nie powinna być gładka, kawałki ryby mają być wyczuwalne). Doprawiamy solą i pieprzem, jeśli masa jest zbyt rzadka, dodajemy łyżeczkę tartej bułki. Dobrze wyrabiamy, formujemy kuleczki trochę większe od włoskiego orzecha (powinno być ich ok. 20). Panierujemy w tartej bułce.
Na patelni rozgrzewamy olej, smażymy klopsiki na średnim ogniu, aż będą zarumienione ze wszystkich stron (ok. 10 minut).
Sos:
Przesmażamy mąkę na maśle, nie pozwalając się jej zarumienić. Wlewamy zimny rosół, gotujemy mieszając ok. 10 minut. Dodajemy śmietankę, doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy sos, aż zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia, dodajemy koperek, mieszamy.
Klopsiki podajemy z sosem i sałatą lub sałatką z zielonego ogórka.
Można przygotować je dzień wczesniej i odgrzać w piekarniku – wtedy sos przechowujemy i podgrzewamy oddzielnie.
Klopsiki można też zamrozić.
Smacznego