Omlet z pieczarkami, tymiankiem i kozim serem

omlet z pieczarkami, tymiankiem i kozim serem

Czasem dopada mnie kulinarne lenistwo, mam ochotę na coś dobrego, ale nie chce mi się gotować. Czasami wogóle nie mam czasu na gotowanie.

W takich chwilach niezastąpiony jest omlet. Może być treściwym śniadaniem lub lekkim obiadem (z dodatkiem pieczywa i sałaty). W zasadzie nada się do niego – oprócz jajek – niemal wszystko, co mamy w lodówce. Resztki warzyw, zioła, grzyby, wędliny, wędzone ryby. Sery. Na słodko – owoce,  dżemy, konfitury. Nie potrzebuje wielu dodatków – ważne, żeby były świeże i dobrej jakości.

Ja często robię omlet z pieczarkami, tymiankiem i kozim serem (tymianek zawsze mam na parapecie albo w ogrodzie – dopóki go ślimaki nie zjedzą; kilka pieczarek też zawsze poniewiera się w lodówce). Smażony na dobrej oliwie, z dodatkiem grzybów uwodzi pełnym smakiem umami.

Czytaj dalej

Grillowane szparagi z jajkiem

 grillowane szparagi z jajkiem

Nareszcie są. Jeszcze drogie, jeszcze nie codziennie, ale już za chwilę pełnia krótkiego sezonu. Kiedy pojawiają się zielone szparagi, jemy je niemal każdego dnia.

Zielone szparagi są pyszne, zdrowe i łatwe w obróbce. Przede wszystkim nie trzeba ich obierać. Wystarczy pozbyć się zdrewniałych końców. Robi się to bardzo łatwo – jedna ręką trzeba złapać za gruby koniec, drugą bliżej główki (ale nie za główkę – jest zbyt delikatna) i wygiąć szparaga. Pęknie dokładnie w tym miejscu, w którym powinien. Czasem ułamuje się spory kawałek – nie warto go żałować, jest łykowaty i niesmaczny.

Szparagi kupuję zawsze jak najcieńsze – te są najlepsze. Ale i te grubsze dadzą się zjeść. Ważne, żeby były sztywne, jędrne, o zwartych główkach i intensywnie zielone.

grillowane szparagi z jajkiemgrillowane szparagi z jajkiem

Szparagi można zapiekać, gotować na parze, robić z nich zupę. Wszystko to robiłam (wśród kuchennych gadżetów mam nawet specjalny garnek do ich gotowania), ale odkąd odkryłam szparagi grillowane, inne mi nie smakują.

Przyrządzone na patelni grillowej zachowują smak, chrupkość i  kolor. Najlepiej podawać je z jajkiem o płynnym żółtku – maczane w nim główki szparagów to poezja. Może to być jajko w koszulce, nie mniej pyszne, a  prostsze w przygotowaniu (choć nieco mniej dietetyczne) będzie jajo sadzone. Do tego kawałek chrupiącej  pszennej bagietki i kieliszek chłodnego białego wina.

Czytaj dalej