Lato to czas kulinarnych dylematów – wszystko jest pyszne, kolorowe, pachnące i zaraz zniknie.
A więc co dodać do makaronu – młoda cukinia, kurki czy świeże pesto z bazylii? Niech będzie wszystko naraz. Cukinia i kurki miło chrupią, bazyliowe pesto zastępuje sos i obłędnie pachnie. Na wierzch garstka przypieczonych, maślanych pinioli. I kieliszek białego wina. A potem obowiązkowo sjesta.
Najlepszy będzie krótki, dość gruby makaron. Ja do pesto najczęściej używam świderków, chętnie pełnoziarnistych, pesto ładnie je okleja.
Makaron z pesto, kurkami i cukinią
(Przepis na 2 porcje)
Składniki:
200 g krótkiego makaronu (rurki, świderki)
2 łyżki pesto z bazylii
2 spore garście kurek
2 maleńkie cukinie (nieco większe od palca) albo ok. 1/2 większej
2 łyżki orzeszków piniowych
2 łyżki oliwy
sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Cukinię kroimy w średniej grubości plasterki.
1 łyżkę oliwy rozgrzewamy na patelni, wrzucamy cukinię i smażymy na dość dużym ogniu, aż się przyrumieni. Przekładamy do miski.
Kurki oczyszczamy, bardzo duże przekrajamy na pół, inne zostawiamy w całości.
Drugą łyżkę oliwy rozgrzewamy na patelni, wrzucamy kurki, smażymy, mieszając, na największym ogniu, aż wyparuje puszczony przez grzyby sos. Lekko solimy i pieprzymy.
Orzeszki piniowe rumienimy na suchej patelni.
Makaron gotujemy w osolonej wodzie, odlewamy i mieszamy z pesto, cukinią i kurkami. Posypujemy przypieczonymi piniolami.
Smacznego