Z okazji Dnia Dziecka cudowne wiosenne risotto z młodym bobem, szparagami i szynką parmeńską. Trzeba je zrobić właśnie teraz – zaraz skończy się wiosna, a wraz z nią i bób, i szparagi.
Jest kremowe i delikatne, aksamitne od masła, słonawe od parmezanu i szynki, tak pełne smaku umami, że trudno przestać jeść. Młode warzywa chrupią wesoło. Do tego uroczo wygląda.
Nie jest skomplikowane, jak to risotto, ale wymaga czasu, uwagi i dobrych składników. Nie żałujmy mu tego, a pięknie się odwdzięczy.
Szparagi muszą być cienkie i jędrne, bób młody, mały i intensywnie zielony. Masło przyzwoite, parmezan świeżo utarty (można zastąpić pecorino albo grano padano, nie można zastąpić zwykłym żółtym serem albo parmezanem z torebki!). Ryż arborio albo inny specjalny do risotto.
A potem wystarczy wolno mieszać, popijając białe wino i nie myśląc o kaloriach i cholesterolu. Przecież już prawie lato, nie czas na umartwianie się.
Risotto z bobem i szparagami
(Porcja dla 6 osób)
Składniki:
pęczek cienkich, zielonych szparagów
250 g młodego bobu
6 dużych, cieniutkich plastrów szynki parmeńskiej
400 g ryżu na risotto (np. arborio)
3 cebule szalotki (można zastąpić 1 dużą cebulą)
2 ząbki czosnku
70 g masła
4 łyżki oliwy
1 l gorącego bulionu warzywnego
1 szklanka białego wina
80 g startego parmezanu
sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Bób:
Bób wrzucamy do osolonego wrzątku na ok. 5-8 minut – powinien pozostać jędrny. Odcedzamy, przelewamy zimną wodą i obieramy ze skórek.
Szparagi:
Odłamujemy zdrewniałe końce szparagów (jedna ręką trzeba złapać za gruby koniec, drugą bliżej główki – ale nie za główkę, która jest zbyt delikatna – i wygiąć szparaga; pęknie dokładnie w tym miejscu, w którym powinien) – nie będą potrzebne, można je wykorzystać np. do bulionu warzywnego.
Grubsze szparagi przekrajamy wzdłuż na połówki.
Szparagi polewamy 1 łyżką oliwy, mieszamy dokładnie ręką, tak żeby były nią pokryte na całej długości. Wykładamy na patelnię grillową w poprzek rowków – dzięki temu szparagi będą miały ładne prążki (powinny być w jednej warstwie).
Grillujemy ok. 10-15 minut na małym ogniu – widelec ma w nie miękko wchodzić, ale muszą pozostać jędrne (najlepiej po prostu ugryźć i spróbować, czy już są gotowe). Każdy szparag kroimy w poprzek na kilka kawałków, zachowując główkę w całości.
Szynka:
Plasterki szynki układamy w jednej warstwie na suchej patelni i podgrzewamy na małym ogniu, aż zmienią się w chrupiące chipsy. Zdejmujemy z patelni, łamiemy na kawałki.
Risotto:
Czosnek i szalotki kroimy w drobną kostkę.
Rozgrzewamy na dużej patelni 3 łyżki oliwy. Kiedy masło się rozpuści, wkładamy na patelnię cebulę i czosnek, smażymy kilka minut na bardzo małym ogniu, aż się zeszklą, zmiękną i zapachną (nie powinny się zarumienić).
Dodajemy ryż – smażymy kilka minut na małym ogniu, mieszając, aż zrobi się szklisty.
Wlewamy wino i smażymy, mieszając, aż płyn odparuje. Wlewamy łyżkę wazową bulionu, gotujemy, aż ryż wchłonie niemal cały. Powtarzamy tę czynność do czasu, aż ryż stanie się kleisty, ale jednocześnie pozostanie jędrny (musi stawiać lekki opór zębom) – trwa to ok. 15 minut.
Kiedy ryż jest gotowy, solimy go (uważnie – parmezan jest słony) i pieprzymy, dodajemy szparagi (bez główek) i bób. Mieszamy.
Dodajemy masło i parmezan. Mieszamy i zostawiamy pod przykryciem na 2 minuty. Risotto nabierze wtedy idealnej konsystencji – powinno być kremowe, lekko płynne, a ryż powinien stawiać lekki opór zębom.
Nakładamy do miseczek, dekorujemy główkami szparagów i chipsami z szynki.
Podajemy od razu.
Smacznego