Pierogi z jagodami to w moim domu klasyka – muszą być co najmniej raz w sezonie. Z truskawkowymi jest inaczej – pierwszy raz jadłam je już jako dorosła, w nadmorskim pensjonacie. Sama nigdy ich nie robiłam.
Czas zatem rozpocząć nową tradycję. Pierogi z truskawkami są nie tylko świeże, lekkie i smakowite, ale do tego uroczo wyglądają – mają śmieszny, kuleczkowy kształt.
Robi się je łatwo, bo nadzienie się nie maże i nie wypada, więc sklejanie jest super proste. Należy tylko pamiętać, żeby truskawka była w jednym kawałku – cała mała albo pół dużej. Jeśli truskawki są słodkie, nie trzeba dodawać cukru do nadzienia.
Gotuje się je króciutko – dzięki temu ciasto jest sprężyste, a truskawki w środku nadal dość jędrne, nie robią się nieprzyjemnie kompotowe.
Można je podać po prostu posypane cukrem, można ze śmietaną lub jogurtem.
Albo poszaleć i zrobić polewę ze śmietany zmiksowanej z truskawkami i posypać posiekanymi listkami mięty.
Pierogi z truskawkami
(Przepis na ok. 50 niedużych pierogów)
Składniki:
350 g pszennej mąki
1 jajko
2/3 szklanki gorącej wody
1/2 łyżeczki soli
ok. 1/2 kg truskawek
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki ciasta mieszamy łyżką, zagniatamy przez kilka minut, aż ciasto będzie elastyczne.
Zostawiamy na 10 minut pod przykryciem.
W tym czasie myjemy truskawki – duże przekrajamy na pół, małe zostawiamy w całości.
W szerokim, dużym garnku zagotowujemy osolony wrzątek (mniej więcej pół garnka).
Ciasto cienko rozwałkowujemy. Wycinamy szklanką kółka, układamy na każdym 1 truskawkę (albo pół dużej) i zaklejamy. Jeśli ciasto nie chce się dobrze skleić, zwilżamy brzeżek wodą.
Wrzucamy pierogi do wrzątku (po ok. 15 sztuk – mają być w jednej warstwie). Kiedy wypłyną na wierzch, gotujemy jeszcze 2 minuty.
Wyjmujemy łyżką cedzakową.
Podajemy z cukrem, śmietaną lub jogurtem albo truskawkami zmiksowanymi ze śmietaną. Można posypać miętą.
Smacznego