Do tej pory robiłam lasagne w sposób jak najbardziej klasyczny – sporo sosu beszamelowego, pokrywającego kolejne warstwy makaronu, bogate wołowe ragu z dodatkiem wątróbek, warzyw, wina. Moim zdaniem jest pyszna, zdaniem moich dzieci – niekoniecznie.
Ostatnio uprościłam przepis. Ragu jest łagodniejsze, z mięsa wołowo-wieprzowego, zrezygnowałam z wątróbek (dających gorzkawy, wytrawny posmak) i boczku. Zamiast beszamelu – tarta mozarella (taka do pizzy; musi być dobrej jakości, po rozpuszczeniu nie powinien z niej ciec tłuszcz ani woda – ja używam Galbani, bardzo dobra jest też Apetina, całkiem niezła ta z Biedronki). I tylko na wierzchu.
Takie były oczekiwania mojej córki, która jadła podobną lasagne mamy koleżanki. Czas przygotowania jest krótszy, a lasagne – no cóż, bardzo smaczna 🙂 A nawet smaczniejsza niż moja. Polecam zwłaszcza na zimne dni.
Lasagne to dość pracochłonne danie, w tej wersji jednak nie aż tak bardzo. Sos pomidorowy można zrobić dzień, a nawet dwa dni wcześniej – wtedy, kiedy mamy czas.
Można też uniknąć wcześniejszego obgotowywania gotowych płatów lasagne, które niekiedy pozostają twarde nawet po upieczeniu. Ja zawsze przygotowuję lasagne trochę wcześniej (1-2 godziny przed pieczeniem) – płaty ciasta nasiąkają lekko sosem pomidorowym i miękną, po upieczeniu mają idealną twardość.
Ważne jest też, żeby na ostatnich płatach ciasta rozprowadzić sos pomidorowy – jeśli tylko posypiemy je serem, brzeżki mogą pozostać lekko suche (jak na moim zdjęciu).
Najprostsza lasagne
(Przepis na 6 dużych porcji)
Składniki:
ok. 12 płatów lasagne
150 g tartej mozarelli
garść tartego parmezanu (może być grana padano lub pecorino)
oliwa do wysmarowania formy
Sos pomidorowy:
30 dag mielonego mięsa wołowego (może być np. z łopatki)
30 dag mielonej wieprzowiny (np. łopatka)
1/2 szklanki wytrawnego wina (czerwone lub białe)
1/2 l rosołu
3 łyżki oliwy
2 ząbki czosnku
0,7 l dobrego przecieru pomidorowego
1 łyżeczka suszonego oregano (lub lepiej – garstka świeżych listków)
1 łyżeczka suszonego tymianku (jeszcze lepsze będą listki z kilku gałązek świeżego)
sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Czosnek przeciskamy przez praskę. Oliwę wlewamy na dużą patelnię, dodajemy czosnek i podgrzewamy na małym ogniu, aż zacznie się smażyć.
Zwiększamy maksymalnie ogień, dodajemy mielone mięso i smażymy, rozgniatając grudki widelcem, aż całe mięso będzie brązowe. Dodajemy zioła, przecier pomidorowy, wino i rosół, solimy i pieprzymy. Gotujemy na najmniejszym ogniu, mieszając od czasu do czasu, przez około 1,5 – 2 godziny, aż mięso będzie miękkie.
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C.
Prostokątne naczynie do zapiekania (wielkość ok. 20 na 30 cm) smarujemy oliwą. Układamy ciasno warstwę płatów ciasta, smarujemy 1/3 sosu pomidorowego. Powtarzamy takie warstwy jeszcze dwukrotnie. Wierzch posypujemy tartą mozarellą i – na samej górze – parmezanem.
Wkładamy naczynie do piekarnika, pieczemy 45 minut (jeśli wierzch zacznie się zanadto przypiekać, przykrywamy papierem do pieczenia).
Smacznego
Przepis inspirowany wskazówkami mojej koleżanki Iwony 🙂
Co jutro gotujecie na obiad? Ja ugotuje rumfordzka wedlug staropolskiego przepisu. Jest przepyszna, poszukajcie sobie w goglu: zupa rumfordzka babci