Pasta z suszonych pomidorów i anchois

Pasta z suszonych pomidorów i anchois

Kiedyś uwielbiałam suszone pomidory i dodawałam je do wszystkiego. Mam wrażenie, że wszystcy dodawali je do wszystkiego. Potem przestałam ich używać i znielubiłam za dominujący smak – potrafią zabić niejedną potrawę. Teraz jesteśmy pogodzeni – nie pakuję ich już wszędzie, ale i nie unikam. W tej paście grają główną rolę – i doskonale się spisują.

Pasta ma wyrazisty smak, jest doskonała do grzanek (ale i po prostu do bagietki, jeśli nie chce Wam się robić grzanek). Jest lekko pikantna, treściwa i świeża jednocześnie. Pomimo dodatku anchois nie smakuje rybnie – te zaczarowane rybki mają taką właściwość, że tylko podkręcają smak.

pasta z suszonych pomidorów i anchoisWarto mieć słoiczek pomidorów i anchois w lodówce – kiedy wpadną niezapowiedziani goście, w pięć minut zrobimy pyszną przekąskę.

Czytaj dalej

Tarta z białą kiełbasą, jajkami i chrzanem

tarta z białą kiełbasą, jajkami i chranem

Tarta zdecydowanie wielkanocna – ma w sobie niemal wszystko to, co znajdziemy w wielkanocnym żurku: białą kiełbasę, chrzan, jajka, czosnek.

Alternatywa dla tych, którzy chcą coś zmienić, ale nie za bardzo. Świetna na wielkanocne śniadanie.

tarta z białą kiełbasą, jajkami i chrzanemBardzo szybko się ją przygotowuje – można dzień wczesniej ugotować kiełbasę i jajka i zrobić spód do tarty, a dokończyć tuż przed wielkanocnym śniadaniem. Można też całą tartę upiec kilka godzin wcześniej, a potem tylko odgrzać. W tej wersjii proponuję nie wkładać jajek do tarty (za bardzo stwardnieją podczas odgrzewania), a ugotować je kilka godzin wcześniej na półmiękko (włożone do wrzątku gotować 6,5 – 7 minut, zalać zimną wodą) i przed samym podaniem podgrzanej tarty obrać je, przekroić wzdłuż na ćwiartki i ułożyć na wierzchu.

Czytaj dalej

Jajka z pieczarkami

jajka z pieczarkami

Klasyczny (przynajmniej u mnie w domu) przepis na faszerowane jajka. Bardzo proste i bardzo smaczne – Wielkanoc bez tych jajek wogóle się dla mnie nie liczy.

Ich przygotowanie nie zabierze wiele czasu, poza tym – można zrobić je na dwa dni przed świętami.

Warunkiem sukcesu jest pieprz – nie zapomnijcie solidnie doprawić farszu, inaczej bedzie mdły.

Czytaj dalej

Tarta z karmelizowanym czosnkiem i kozim serem

tarta z karmelizowanym czosnkiem i kozim serem

Bardzo lubię czosnek w każdej postaci – surowe, posiekane ząbki w sałatkach (np. jako dodatek do pieczonej papryki), przeciśnięty przez praskę dodawany do długo duszonych potraw, a najbardziej może – upieczony w całości w łupinkach. Tak przyrządzony jest delikatniejszy, nabiera dymnego aromatu, świetnie smakuje po prostu wyciśnięty na grzankę lub jako dodatek do pieczonych warzyw.

Chociaż czosnku używam niemal codziennie, do tej pory nie przyszło mi do głowy, żeby go karmelizować. To pomysł z książki „Obfitość” Yotama Ottolenghi, warzywnego mistrza. Dziś więc niech będzie krucha, niezwykła tarta z nadzieniem z dwóch rodzajów koziego sera i ząbkami karmelizowanego czosnku. Taki czosnek jest miękki, delikatny, oblepiony balsamicznym syropem, ale nadal zadziorny.

tarta z karmelizowanym czosnkiem i kozim serem

Tym razem ser pozostawiłam w kawałkach (nie miksowałam go z resztą składników) – jego kawałki są wyraźnie wyczuwalne. Fajne jest to, że nadzienie nie ma jednolitej konsystencji – w jajeczno-jogurtowo-śmietankowej masie zapieczone sa kawałki  kozich serów, co daje przyjemną różnorodność konsystencji i smaku. Ale i tak najważniejszy jest czosnek – skarmelizowane ząbki rozpływają się w ustach, są pikantne i słodkawe jednocześnie.

W oryginalnej recepturze tarta jest dużo bardziej treściwa – jako wypełniacza używa się crème fraîche i śmietanki kremówki. Kuszące i na pewno pyszne, ale ja postanowiłam ją nieco odchudzić – użyłam jogurtu naturalnego i śmietanki 18%. To opcja równie smaczna, a zmniejszająca nieco wyrzuty sumienia. Zmieniłam też ciasto francuskie na kruche – wolę tarty na kruchym spodzie.

Tartę można zrobić dzień wcześniej i odgrzać w piekarniku (nigdy w kuchence mikrofalowej – ciasto straci chrupkość, zrobi się gumowate). Moim zdaniem na drugi dzień jest nawet smaczniejsza.

Czytaj dalej

Klopsiki jagnięce ze skórką pomarańczową

klopsiki jagnięc e ze skórką pomarańczową

Od czasu do czasu jakaś nowa potrawa mnie urzeka. Nie musi być to nic skomplikowanego, zrobionego z niezwykłych składników, w snobistycznym miejscu. Tak było z najprostszym risotto, sosem do crepes Suzette, makaronem z czosnkiem i oliwą. Te potrawy zostają ze mną najczęściej na lata.

Moim ostatnim odkryciem są proste jagnięce klopsiki, podawane jako ciepła przystawka. Pyszne aromatyczne kuleczki, takie na dwa kęsy, o wyrazistym smaku baraniny, dosmaczone natką, czosnkiem i pomarańczową skórką. Ta ostatnia dodaje im elegancji i ciutkę egzotyki, ale absolutnie nie sytuuje w kategorii „mięso na słodko”. To tylko ledwo uchwytna nuta.

klopsiki jagnięce ze skórką pomarańczową

Miska rumianych, ciepłych i pachnących kuleczek, talerz hummusu polanego oliwą, do tego czerwone wino. Wszyscy będą zadowoleni. Czytaj dalej